Wydałam wojnę ogłupiającemu siedzeniu w domu. Plan jest taki: jedziemy na spacer, w miejsce kolorowe i mam nadzieję choć trochę słoneczne, złapać energii. I wygonić katary i odetchnąć pełną piersią...
Bardzo energetyczny wianek!!!Po efektach Twoich prac nic, a nic nie widać słabszej formy!Kolejny mój faworyt...do końca sezonu wiankowego będę tu siedzieć i się ślinić do tych cudów!Wspaniałe!
Dla mnie zapach pomarańczy i mandarynek silnie kojarzy się z Bożym Narodzeniem, dlatego też, w moim odczuciu, ten wianek niezwykle pasuje do tego święta. Nazachwycać się nie mogę Twoimi pracami. Pozdrawiam xoxox
Piękny.
OdpowiedzUsuńKolory cudne.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękne są wszystkie Twoje wianki ! Uwielbiam je od samego początku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Świerza i mandarynkowa
OdpowiedzUsuńPiękny wianek..czy elementy przyklejasz klejem na gorąco?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo energetyczny wianek!!!Po efektach Twoich prac nic, a nic nie widać słabszej formy!Kolejny mój faworyt...do końca sezonu wiankowego będę tu siedzieć i się ślinić do tych cudów!Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPiękny, mam nadzieję że będzie mój :)))
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka =]
OdpowiedzUsuńFantastyczny =]
fantastyczne, powiedz, wszystkie materiały kupujesz czy też czasami przynosisz skarby z lasu?
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza z tymi wiankami:) A wychodza cudne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kocham wianki w każdej postaci, ale twoje są po prostu niesamowite!
OdpowiedzUsuńoby tak dalej c:
Bardzo energetyczny :)
OdpowiedzUsuńPiękne wianki i wspaniały blog. Dodaję do inspirującychmnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam skrycie :P
Dla mnie zapach pomarańczy i mandarynek silnie kojarzy się z Bożym Narodzeniem, dlatego też, w moim odczuciu, ten wianek niezwykle pasuje do tego święta. Nazachwycać się nie mogę Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xoxox
Powiem krótko: CUDEŃKO!
OdpowiedzUsuńJaki cudny! Uwielbiam takie kolorki
OdpowiedzUsuńza każdym razem jak na niego patrzę mam ochotę go zjeść:) piękny:)
OdpowiedzUsuń