czwartek, 6 sierpnia 2009

pordzewiałe turkusy

W poszukiwaniu natchnienia przeczesuję czasem flickr... Kilka dni temu natknełam się na zaczarowane zdjęcia http://www.flickr.com/photos/janetlittle/sets/72157600012188088/ i od razu wiedziałam, które z nich przypisać do kolejnego naszyjnika. Kojarzące się oczywiście z morzem, z portem... szumem fal... oj... nawet nie wiedziałam, że aż tak bardzo mi brakuje TEGO wiatru we włosach... Naszyjnik z howlitów, z karneolowymi łezkami i kulkami szkła crackle, oczywiście na dratwie...

12 komentarzy:

  1. Odkąd kupiłam piaskowy na Brocante, śledzę tutaj kolejne naszyjniki :)

    Lubię takie połączenie kolorów, ale ta dratwa mnie trochę "gryzie" w szyję, więc czekam na kordonek lub coś w tym stylu.

    Teraz marzy mi się czarny sznureczek z białymi, mlecznymi i przeźroczystymi kamykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj jakie cuda, cudeńka.Uwielbiam turkusy, a korale kocham.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. oh ten zardzewiały turkus jest boskiiiiiiii uwielbiam te kolorki ( zaraz po fioletach of kors PPP)pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne połączenie kolorów

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... chyba też muszę czasem poszukać jakichś inspirujących fotek z ciekawymi połączeniami kolorystycznymi ;) Bo Ty radzisz sobie z tym wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam turkusy. piękny naszyjnik!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy mogę sie zapisać na szkolenie ?? te naszyjniki na dratwie mi sie tak podobają, ze chciałabym mieć je w każdym kolorze:)

    śliczności masz DAR kobieto !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne!!! Zamarzyły mi się takie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. PIękne, jak wszystko tutaj. zapatrzeć się można:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna bransoletka i miłe połączenie kolorów dla oka...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń