piątek, 29 maja 2009

czerwone kosteczki i candy u Mony

Dziś kolejna wersja naszyjnika na lnianej dratwie... tym razem ponawlekałam wyłącznie jeden rodzaj koralików - szklane kosteczki w pięknym rubinowym kolorze. Wyglądaja trochę jak nutki na pięciosznurkowej pięciolinii...


A btw - u Mony http://made-by-monalisa.blogspot.com/2009/05/100-candy-candy.html same słodkie słodkości - mniam.... i ja się skusiłam...

5 komentarzy:

  1. kurcze podoba mi się. Bardzo ładne wykonanie i zapewne świetnie będzie się prezentował na czyimś dekolcie :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba taki rodzaj naszyjnika. Wyszło Ci znów pięknie.
    :-)
    Ludka

    OdpowiedzUsuń
  3. aja mam taki tylko miętowe ..... cudne są :)

    dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  4. aj, każdy super.....
    uwielbiam naszyjniki! normalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. są świetne, ale chyba bardzo pracochłonne, prawda?

    OdpowiedzUsuń