Na dobry początek tygodnia... niech nam będzie różoooowo... :D... (choć od czasu do czasu, prawda?) wraz z ostatnim już chyba tegorocznym, bukiecikiem ślubnym..... Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was nimi w tym roku.....
A ja z jesiennym osadem na krtani skutkującym ślicznym sznapsbarytonikiem (kto mnie słyszał w sobotę, to wie :D:D:D:D) oddalam się w rejony, gdzie praca lubi mnie bardzo :D...
Miłego dnia Mili moi...
jaki piękny bukiecik, mega pozytywny :-) miłego dnia
OdpowiedzUsuńnieduży, ale faktycznie kolory pozytywne bardzo...
Usuńdziękuję!
piękny bukiet! zwizualizowałam go sobie w bieli :D
OdpowiedzUsuńfaktycznie w bieli też wyglądałby bardzo ciekawie... przekonuję się powoli do bieli w bukietach ślubnych, choć zawsze wydawało mi się, że powinny byc kolorowe...
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.krywulki.blox.pl