wtorek, 20 marca 2012

ślubnie z tulipanami

Sezon bukietów ślubnych niniejszym uważam za otwarty. Całkiem niespodziewanie i całkiem w nietypowym terminie. Choć skwapliwie skorzystałam z okazji, by do odegrania głównej roli zaprosić tulipany. Które uwielbiam za całokształt - różnorodność, różnokolorowość, kształty, cieniowania, postrzępienia i gładkość, zapach. A które w cieplejszych miesiącach nie są już takie ładne, jak teraz i znacznie "mniej grzecznie" się zachowują. Tylko czy w weekend temperatury około 23 st C były jeszcze zimowe czy już letnie?

33 komentarze:

  1. Przepiękny bukiet... po prostu cudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - te tulipany "robią" cały klimat... są naprawdę urocze

      Usuń
  2. i to właśnie był jedyny minus ślubu w lipcu... nie miałam bukietu z tulipanów :(
    a Twój bukiecik uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w lipcu raczej trudno o tulipany, ale są wszak inne cudne kwiaty ogródkowe :D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. i na dodatek pachnący :D bo goździki takie właśnie się trafiły... ;-)

      Usuń
  4. Piękne tulipanki! Ja mam ślub we wrześniu więc na tulipany nie mam co liczyć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. we wrześniu masz za to wybór kwiatów niedostępnych zimą czy wiosną... ;-))) i owocków rozmaitych... na pewno uda się coś dobrać odpowiedniego :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ;* dziękuję... taki bardzo wiosenny, prawda?

      Usuń
  6. Ależ piękny bukiet...nawet bym nie przypuszczała że z tulipanów może wyjść coś tak ślicznego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też urzekły te tulipany - nie dość, że w cudnym odcieniu ciełego różu, to na dodatek cieniowane i jeszcze w taki niesamowity sposób postrzępione...

      Usuń
  7. Kocham tulipany.
    Bukiet jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! witaj w klubie kochających tulipany :D

      Usuń
    2. Bukiet piękny. Miałam okazję zobaczyć na własne oczy. Czy bukiet Pani Młodej też był autorstwa Pani Flory:)???

      Usuń
    3. naprawdę?? To tym bardziej jest mi miło, że Ci się podoba. Bukiet Pani Młodej też robiłam ;-))).

      Usuń
  8. Cudny kolor i te strzępienia...Piękny bukiet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. widziałam dziś na facebook. Prześliczny:)
    ps: nie poznałam Cię w pierwszej chwili na nowym awatarku:) Chyba za bardzo do poprzedniego sie przyzwyczaiłam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca i ja zapragnęłam odmiany. Na razie tylko awatarkowego zdjęcia, bo tamto było z lekka "przeterminowane" ;-)))))

      Usuń
  10. Ale piękne:D Nie widziałam takich postrzępionych tulipanów, co to za odmiana?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem co to za odmiana, ale postaram się dowiedzieć.

      Usuń
  11. Cudny bukiet, a kolor tak piękny, jak trudny do określenia jednym słowem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten ciekawy i delikatny, ciepły róż miał pasować do sukienki w kolorze arbuzowym... strasznie jestem ciekawa czy faktycznie to "zagrało" ;-))).

      Usuń
  12. popieram tezę na wiosnę do ślubu to z tulipanami są w różnych kolorach więc można dobrać do każdego typu urody młodej pani.Ja też mogłam zapropo nować tulipany http://zuzart-zuzanna.blogspot.com/2012/02/do-slubu-we-fioletach.html tu jest zdjęcie zapraszam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak powiedziała pod moimi tulipanami Kochana Dorotka - pieścichłopy - są obłędne, te Twoje jak z bajki!!!
    A zdjęcia z sukienką będą?
    Kwiaty, kwiaty, kwiaty, najpierw we włosy, teraz to już nie wiosna, a prawie LATO ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. natura mnie wciąż zadziwia, tkaniny tak się pięknie pruszą na krawędzi, ale że płtki kwiatów, no, no... ;)

      Usuń
  14. przepiękne.... prostota i szyk... i to coś....

    OdpowiedzUsuń
  15. jej, ależ cudowny bukiet!

    OdpowiedzUsuń