o nie, nie!! to nie jest tak jak myślicie... Wcale, ale to wcale nie tęskno mi do zimy. Stanowczo odmawiam współpracy w jej wypatrywaniu. Zdecydowanie wolę klimat cieplejszy i był czas kiedy poważnie rozpatrywałam możliwość przeprowadzki na dalekie południe Europy (co najmniej). Choćby tylko na te paskudne miesiące zimowe. Nie lubię wychodzenia z domu na zimno, tego całego ambarasu z ubieraniem się, opatulaniem, pamiętaniem o rękawiczkach i czapce. No dobra, przyznaję - czapkę noszę rzadko (częściej kaptur, bo mniej niszczy fryzurę ;-))). Mam wielki uraz do ślizgawicy na jezdni i bardzo nie lubię tego, że o 16.00 jest ciemno.
Na szczęście są wianki... idą święta... byle do wiosny, kochani! Rozpieszczajcie mnie komentarzami!! bo po wczorajszych pustkach zamartwiałam się, że nikt mnie nie lubi ;-)))
Wianuszek jest prześliczny! :-)M
OdpowiedzUsuńA myślałam, że będę pierwsza :) A tu mnie Madzia ubiegła w zachwycaniu się nad kolejnym cudnym wiankiem :) Muszę powiedzieć, że ten by się plasował w czołówce twoich wianuszków - super kolorki, takie świąteczno-zimowe... A gdzieś je można kupić??
OdpowiedzUsuńświetny kolejny:)piękny jest ten brąz /albo bakłażan??/
OdpowiedzUsuńa biel cudnie śnieżna:) u nas dziś padał rano śnieg.............
Co wianek - to piękniejszy!!! Jak Ty to robisz Kobieto?!!!Cudeńko! Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńnowu przepiekny wianek:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny, zielone choineczki dodatkowo dodają im uroku
OdpowiedzUsuńgenialne zestawienie kolorów :D cudowny wianek...
OdpowiedzUsuńNo, nie spodziewałam się, ześ taki zimowy mięczak :-))) A tak pięknie wczuwasz się w klimat śnieżny w swoich wiankach :-) Ja to wole zimno, zdecydowanie na północy bym przeżyła w mrozach, chłodach, snieżnych zawiejach :-P I to nie jest widzi mi się tylko: lepiej wyglądam w czapce niż bez, hehe, a do tego, zawsze choruję w okresie letnim. W tym roku była masakra, w sumie przechorowałam 1,5 msc... Gdy zaczynają się chłody - ja jestem okazem zdrowia w wełnianej czapie :-) Pozdrawiam. A wianek... Ty dobrze wiesz, co ja o nim myślę... Nie potrzebne tu juz moje kolejne ochy i achy, choć w równym natężeniu występują ilekroć patrzę na Twoje dzieło :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Naprawdę wspaniały!
OdpowiedzUsuńPytanie: jak tu nie nie zachwycać nad takim wiankiem? ochy i achy obowiązkowe :)
OdpowiedzUsuńKażdy kolejny wianek podoba mi się bardziej, może to przez zbliżającą się świąteczną aurę?
Pozdrawiam serdecznie
Prześliczny jest :)))))
OdpowiedzUsuńPiękne wianki, te pokazywane wcześniej też;) Perfekcyjna robota;)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńyou have a very wonderful blog and your works are very beautiful!
I love your Style.
GREAT greetings )
Helena_VS
*)
śliczne, widać idą święta :)
OdpowiedzUsuń