Mroźne poranki zmobilizowały mnie - z wielką przyjemnością chciałabym ogłosić, iż sezon na wianki niniejszym uważam za otwarty! Wychodzę z przyczajenia, ze świeżymi pomysłami, ale także ze sprawdzonymi patentami i kształtami... powoli się rozkręcam... Dziś pierwszy z najnowszych - z daliami, gruszeczkami, orzechami, drewnianymi plasterkami i kosteczkami... Szykujcie się na ofensywę kolejnych!! Luuubię je robić!!
Piękny!! Kolorystyka taka moja ehhh :)
OdpowiedzUsuńuuuu bardzo, bardzo ...... piekny :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekałam na Twoje nowe wianki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że otworzyłaś wiankowy sezon;-)
A sam wianek jak zwykle śliczny.
Buziaki ślę.
prze-śliczny!!!!! sprzedajesz takie??
OdpowiedzUsuńJest prześliczny =]Tyle drobiazgów i detali...
OdpowiedzUsuńMój się nie umywa do Twojego...
Czekam na więcej =]
Uroczy wianek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJejciu jak dobrze że sezon wiankowy się rozpoczął, ja nie tyle luuubię, co uwielbiam je oglądać :))) Śliczny jest
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wianki :) zawsze są takie piękne
OdpowiedzUsuńpiękny jest :) jak miło, że ten sezon już się zaczął :)
OdpowiedzUsuńAleż jest piękny!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny...
OdpowiedzUsuńCudeńko!!! Czekam z niecierpliwością na następne :)) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńNie mogłam się doczekać Twoich wianków :) Piękne są!
OdpowiedzUsuńPrześliczne wianki :)
OdpowiedzUsuńSusanna - no faktycznie - lubisz zgaszone fiolety ;-).
OdpowiedzUsuńJOASIU - dziękuję.
Florentyno - miło słyszeć takie słowa spod palców Mistrzyni! dziękuję.
Beato - owszem, staram się sprzedawać. napisz mi proszę wiadomość na priv.
pest - każda ręka inaczej tworzy, to, że Twój wianek jest inny wcale nie znaczy, że gorszy.
Piuma - ja też pozdrawiam.
Chmurko - powoli sie rozkręcam... bedzie ich zapewne zdecydowanie więcej.
Callisto - dziekuję.
Truskawko -ja też się cieszę, że znów wiankuję ;-))
Burana, na Czterech Wiatrów - dziękuję.
Brydziu - będą, będą... stopniowo będę je pokazywać... zaglądaj :)))
Biżuterio z filcu i Roxi - dziękuję.
Bellis - wyczytałam, że już znów sąsiadkami niemal jesteśmy... cieszę się!
Pilar May - miło mi!
tego nam trzeba tej jesieni, Twoich cudnych postów wiankowych. Od razu człowiekowi miło z rana jak takie cudo zobaczy:)
OdpowiedzUsuńŚwietne:) gruszeczki dają takiej słodyczy...a gdzie nabywasz te plasterki? niesamowite są:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń