piątek, 21 października 2011

czy cytryny...

... można znaleźć na wianku? ależ oczywiście, że tak... i to nawet dwa razy po trzy ;-)))... wiem... plotę trzy po trzy ;-))))... ale plotę wianki z gałęzi brzozowych i wiklinowych... plotę lawendowo i jabłkowo... kuchennie i nie tylko.... i się udziela :D

8 komentarzy:

  1. Te malutkie doniczki mnie rozbrajają =]
    Obydwa wianki śliczne =]

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te Twoje wianuszki. Cytrynę bardzo lubię i nawet mam dwa krzaczki w domu;-)))) Może się niedługo pochwale własnymi owocami.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wianki! doskonałe kompozycje i zachwycające kolory. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. No ten z cytrynami jest genialny:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń