Zaskoczona jestem dziś w wielu wymiarach... Po pierwsze zaskoczyło mnie dziś bladym świtem, że JUŻ są wakacje... no bo niby człek czeka, wypatruje, dzieci dopinguje do wzmagania wysiłku przed nimi i jakoś, choćby nawet tylko spoglądając na daty w kalendarzu, powinien mieć świadomość nadciągania nieuchronnego, a jednak czuje się jak drogowiec zimą. Że to już. A nasze plany wakacyjno-wyjazdowe w powijakach lub jak kto woli szczątkowe lub nawet ledwo w sferze marzeń.
Po drugie czuję się zaskoczona pogodą... czyżby lato zamieniło się miejscami z wiosną i było już w maju i czerwcu, a teraz będzie tylko zimnym przedwiośniem? No i jak mam uskuteczniać dogłębne opranie całego domu moją nową cudowną praleczką...??
Po trzecie [last but not least] jestem zaskoczona tym co wyszło spod moich rąk. Miał być wielowarstwowy fascynator do sukienki w stylu lat pięćdziesiątych, bogaty, z mnóstwem faktur. Jest więc na słomkowej ciemnoczekoladowej bazie, która będzie pasowała do odcienia włosów, a którą zamocowałam na opasce. Wykorzystałam turkusową organzę do zrobienia jednego kwiatu, by nawiązać do koloru lamówki na halce. Dodałam woalkę z szenilowymi kropami w ciemnobeżowym odcieniu i kwiata zrobionego z organzy połączonej z materiałem z sukni. Są i piórka i perełkowe akcenciki w "środku" kwiatów beżowych. Przymierzając się do niego wydawało mi się niemożliwym połączenie tych wszystkich elementów, po drodze przerabiałam go ze trzy razy, dodając-odejmując-przymierzając - trwało to nieznośnie długo, bo rzadko się zdarza, bym taką pracę odkładała by się "przespać" z wizjami, ale tu było to konieczne. Rezultatem jestem, jak już mówiłam, zaskoczona ale i bardzo zadowolona... i strasznie ciekawa jak będzie wyglądał w całościowej stylizacji...
Ale Ty masz rękę do takich rzeczy! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńmoje zaskoczenie jest równie wielkie... bo wciąż mnie zadziwia i zaskakuje Twoja pomysłowość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę poczucia,że i Ty w jakiś sposób doświadczasz wakacji
Piękny fascynator wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńCudo, piękne połączenie kolorów i materii :)
OdpowiedzUsuńAleż ona ma kolory moje ulubione! mrrr...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ozdoba, ten turkus świetnie ożywia całość i przykuwa wzrok :)
OdpowiedzUsuńjestem niezmiennie zafascynowana Twoimi pomysłami, Basiu! a ten to wprost mistrzowski jest!
OdpowiedzUsuńwoooow! wygląda BARDZO ładnie... Lubię ten akcent turkusu, który ożywia całość :) Super!
OdpowiedzUsuńzatkało mnie. przepiękne! mogłabym patrzeć i patrzeć. w tej pracy wszystko jest idealne (:
OdpowiedzUsuńzaniemówiłam...
OdpowiedzUsuńStarałam sie czytać opisa "nie pdoglądając" zdjęć, i powiem Ci, że potem patrząc też byłam zaskoczona.... bo nie umiała sobie wypbrazić, i wydawało mi się niemożliwe połączenie opisanych detali w coć-cokolwiek... a tu wszyło takie COŚ... elegancja-francja i w ogóle :)))
jesteś NIEMOŻLIWA!
Zgadzam się z przedmówczyniami!!!Wsjo ołrajt, a nawet i więcej!!!Braaawo!!!Mam nadzieję, że kiedyś w jakimś Fashion Style zobaczymy Twoje arcydzieła, są warte pokazania światu!
OdpowiedzUsuńRewelacja .
OdpowiedzUsuń