Jest mi niezmiernie miło zaanonsować Wam najnowszy numer wspaniałego magazynu Lawendowy Dom, w którego powstaniu znów miałam swój mały udział [do pobrania tutaj ]. A w nim solidna porcja smakowitych porad jak przygotować letnie potrawy, ale także o tym jak ułożyć bukiet z letnich kwiatów [i nie tylko letnich of kors]. Dzielę się tam z Wami moją wiedzą florystyczną i uczę podstawowej spiralnej techniki układania, by bukiety wyglądały w wazonach najpiękniej. Zapraszam do wielce smakowitej i wzmagającej kreatywność lektury i do udziału w atrakcyjnych konkursach.
Przesyłam również pełne garście najpiękniejszego zapachu pod słońcem - piwoniowego... i to jeszcze w tym specyficznym odcieniu. Piwonie zakwitły w moim ogrodzie wyjątkowo obficie w tym roku, więc z wielką radością nacięłam ich do wazonu, by napełniły dom swym niebiańskim aromatem... Piszę o tym z lekką emfazą, ale naprawdę uwielbiam... ;-))). Podobnie zresztą jak Wasze komentarze... proszę - zostawiajcie czasem po sobie ślad pisany... ;-))), co?
I jeszcze jedna poduszeczka - tym razem z dekoracją w odcieniach indygo na śnieżnobiałym tle. Kwiat o zaokrąglonych płatkach można odpinać i używać potem jako kwiatu do włosów...
podoba mi się kolorystyka tej poduszeczki oraz pomysł 2w1 na odpinany kwiat - super!
OdpowiedzUsuńLubię tu zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie Twój talent.
Tak na prawdę do wszystkiego.
Za co się nie złapiesz to robisz świetnie.
Bardzo z Ciebie kreatywna osóbka :)
A Lawendowy dom uwielbiam. Czytam już od jakiegoś czasu. Coś wspaniałego tworzycie!
Własnie mi się pobiera :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje piwonie i poduszeczki:)
OdpowiedzUsuńGratuluję współtworzenia magazynu:) A co do wpisów to bardzo dobrze Cię rozumiem, ja też bardzo lubię jak ktoś zostawia ślad po sobie:)
Pozdrawiam wielbicielkę piwonii! Pomysł z poduszeczką oryginalny i kolorystyka nietypowa - z pewnością się przyjmie.
OdpowiedzUsuńobłędna!cuuudna...
OdpowiedzUsuńuwielbiam piwonie, ale nie mam ogrodu, buuuu.......
to choć sobie popatrzę na te Twoje... i wyobrażę jak pachną :))))
Lawendowy dom już czytałam, poduszeczka przepiękna...
OdpowiedzUsuńaha, a Lawendowy Dom czytam sobie po troszeczku :-))
OdpowiedzUsuń