wtorek, 2 listopada 2010

jeszcze jesiennie...

... bo słońce, mimo listopada przyświecało jeszcze dziś bardzo mocno. Nawet udało mi się posprzątać resztki letnich kwiatów na tarasie i przygotować coś z myślą o wiośnie...
Szykujcie się jednak na ofensywę bożonarodzeniowych kolorów i wianków w nowych wzorach... nadchodzą... nadbiegają...
I z serca dziękuję za tak liczne i tak pozytywne wypowiedzi pod poprzednim postem... KAŻDE Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne... I przyznam, że wiele bym dała, by poznać przyczyny dlaczego prace się nie podobają, o czym wiem dzięki głosom ankietowym pod każdym z postów...

17 komentarzy:

  1. śliczny i magiczny.... i te gruszeczki - mmm... słodycz :)

    Flora, jakież piękne zdjęcie-portrecik widzę tu obok!!! tamto było intrygujące... to jest.... PROMIENNE!
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ochhh rany, ależ cudo, żądza posiadania się pojawiła. Dopracowany i niesamowicie klimatyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Floro, jestem pod urokiem Twoich wianków:-)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny, aż chciało by się powyjadać z niego co nieco;)
    pozdrawiam i czekam na kolejne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ja tego wczesniej nie widzialam? Pieeeeekkkknnnyyyy.. te wszystkie drobiazgi, drobiazdzki, listeczki, gruszeczki aaaa!

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak tu nie lubić jesieni, gdy można tworzyć - i oglądać gdy ktoś stworzy - takie cuda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wianek piękny, po prostu piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny wianek, choć nie mam pojęcia z czego jest zrobiony. Ale w życiu bym tak pięknego nie zrobiła. Z każdym kolejnym dziełem bardzo mnie zaskakujesz. Strasznie podobają mi się Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś fazę na takie kolory! Zrobiłam w takich kolorach chyba ze cztery choinki i kilka stroików...to były czasy :)

    OdpowiedzUsuń