... bo słońce, mimo listopada przyświecało jeszcze dziś bardzo mocno. Nawet udało mi się posprzątać resztki letnich kwiatów na tarasie i przygotować coś z myślą o wiośnie...
Szykujcie się jednak na ofensywę bożonarodzeniowych kolorów i wianków w nowych wzorach... nadchodzą... nadbiegają...
I z serca dziękuję za tak liczne i tak pozytywne wypowiedzi pod poprzednim postem... KAŻDE Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne... I przyznam, że wiele bym dała, by poznać przyczyny dlaczego prace się nie podobają, o czym wiem dzięki głosom ankietowym pod każdym z postów...
śliczny i magiczny.... i te gruszeczki - mmm... słodycz :)
OdpowiedzUsuńFlora, jakież piękne zdjęcie-portrecik widzę tu obok!!! tamto było intrygujące... to jest.... PROMIENNE!
buziaki!
Ochhh rany, ależ cudo, żądza posiadania się pojawiła. Dopracowany i niesamowicie klimatyczy :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny wianuszek!
OdpowiedzUsuńPiękny;-))) bardzo;-))
OdpowiedzUsuńprześliczny!!!
OdpowiedzUsuńSwietny wianek!
OdpowiedzUsuńFloro, jestem pod urokiem Twoich wianków:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
cudowny, aż chciało by się powyjadać z niego co nieco;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam na kolejne:)
jak ja tego wczesniej nie widzialam? Pieeeeekkkknnnyyyy.. te wszystkie drobiazgi, drobiazdzki, listeczki, gruszeczki aaaa!
OdpowiedzUsuńI jak tu nie lubić jesieni, gdy można tworzyć - i oglądać gdy ktoś stworzy - takie cuda!
OdpowiedzUsuńWianek piękny, po prostu piękny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny jest.
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek, choć nie mam pojęcia z czego jest zrobiony. Ale w życiu bym tak pięknego nie zrobiła. Z każdym kolejnym dziełem bardzo mnie zaskakujesz. Strasznie podobają mi się Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPiękny i perfekcyjny :)
OdpowiedzUsuńjest przecudny! ! !
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje wianki !!!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś fazę na takie kolory! Zrobiłam w takich kolorach chyba ze cztery choinki i kilka stroików...to były czasy :)
OdpowiedzUsuń