Kwiatowych ślubnych dekoracji nie da się zazwyczaj przygotować dużo wcześniej niż "godzina zero", szczególnie jeśli jest to bukiet ślubny lub dekoracja samochodu. Jeszcze trudniej jest gdy dzień jest upalny, a droga jaką musi pokonać samochód w ciągu dnia - dość długa. W takich wypadkach świetnie sprawdzają się kwiaty, którym na urodę nie szkodzi długie przebywanie bez wody - tym razem znów cantedeskie. W pierwszej wersji miały być białe, a samo auto ciemne... potem zmiana wersji auta sprowokowała zmianę koncepcji koloru kwiatów, bo jasnych na jasnym tle nie byłoby widać. Znalazłam więc cudne cantedeskie w delikatnie różowym kolorze i to był strzał w 10.
cudowny kolor kalii
OdpowiedzUsuńja "też" nie miałam tradycyjnie czarnego auta do ślubu. Tez fajnie, skromnie udekorowany ale mnie się podobało :)
OdpowiedzUsuńMój ślubny bukiet był z białych kalii. Bardzo lubię te kwiaty.
OdpowiedzUsuńW bukiecie dla tej Pani Młodej tez były cantedeskie, białe, ale w towarzystwie frezji i innych kwiatów... wnet pokażę...
OdpowiedzUsuń