Zaproszona do teamu art piaskownicy (dziękuję dziewczyny za wyróżnienie i zaufanie! :****) postanowiłam zmierzyć się z możliwie największą ilością wyzwań tamtejszych. Do jutra, czyli 7 lipca można jeszcze przesyłać prace związane z DOMEM ... Moja interpretacja tematu nieco chyba odbiega od klasycznego wyobrażenia domu, ale skojarzenia z ochroną przed światem zewnętrznym, twierdzą, castle spowodowały, że w nieco ponad godzinę, prawie na stojąco, z kartonów opakowaniowych i ścinków papierowych i innych znalezisk okołobiurkowych powstał MÓJ DOM.... Wiem - jest krzywy, koślawy i nabałaganiony, ale ma WARSTWY (jak ogr) i jest pełen emocji... I można się w nim schować za grubymi drzwiami...
edit: blogspot trochę dziś szwankuje i nie ukazała się pod postem większość Waszych komentarzy, za wszystkie dziękuję !!!. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty i wnet się wszystko naprawi.
Świetny scrap Basiu! Też wzięłam udział w tym wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńślicznie taki prawansalski styl
OdpowiedzUsuńtaka prawansalska
OdpowiedzUsuńtakie CUDO w godzinę????????????
OdpowiedzUsuńwymiękam, kochana...
:*
bardzo mi się podoba, że ma WARSTWY... :-)
OdpowiedzUsuńto się w nim liczy najbardziej- prawdziwe , szczere emocje!
OdpowiedzUsuńświetne to zdjęcie z boku, widać wszystkie zawiłości, nierówności, warstwy...piękny jest
OdpowiedzUsuńNiesamowity jest! Magiczny zakątek chroniący przed światem...
OdpowiedzUsuńDomek jest cudny! Ale, że w godzinę... niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałam serdecznie zaprosić na moje pierwsze cadny z aniołem i zapachem lawendy...
http://ikt-zycieinspiracja.blogspot.com/2010/07/candy-z-anioem-i-zapachem-lawendy.html
Pozdrawiam
super to wyglada :) :)
OdpowiedzUsuńjest naprawdę świetny, a Twój opis dopełnił wyobrażenia !
OdpowiedzUsuń