... był najpierw kredens w mojej kuchni, a raczej jego "górka", pisałam o tym niemal rok temu. Dziś już jest zapełniony podręcznymi utensyliami. I jeszcze jest, gromadzona przez wiele lat, kolekcja starego szkła w kolorze turkusowym, czekająca na sesję.
Tuurkusowa jest wielgachna donica przed drzwiami do mojego domku, zapełniająca się kwiatami zgodnie z sezonem...
Turkusowe mam nici, druciki, koraliki... bluzki tylko w takim kolorze wyławiam wśród morza innych... i kolczyki jakie zrobiłam w ramach wyzwania monokolorowego na artpiaskownicy ...
Podzielicie się też swoimi turkusowymi wytworami, zdobyczami i znaleziskami? Nie dajcie się prosić...
trukusowo, znaczy... chłodno:))))
OdpowiedzUsuńa u ciebie jeszcze... pięknie:)
Uwielbiam turkus!!!!!!
OdpowiedzUsuńuroczo...
OdpowiedzUsuńCudne twory, cudny kolor - idealny na lato! :)
OdpowiedzUsuńoooo tak!
OdpowiedzUsuńcudne turkusy!!!
jutro na moje zapoluję, dobrze? :))
turkus to niby nie mój kolor... ale jak tak się napatrzę "to potem tak nienawidzę" (jak w pewnej komedii...)
OdpowiedzUsuńhmm... ładnie by takie turkusiki z moimi brązami ulubionymi jesiennie komponowały... może do jesieni coś nakombinuję w turkusie...
a fotki CUDNE!!!!