Wreszcie się odważyłam... i wzięłam na warsztat kolczykowy najpiękniejsze lampworki jakie kiedykolwiek miałam w rękach. Tym bardziej wyjątkowe i dla mnie egzotyczne, bo prosto z Gran Canarii (trzeba było widzieć minę naszej pani listonoszki, wręczającej mi paczuszkę hehehe)... od niesamowitej MruMru... czyli Magdy. Wraz z kolejnym greckim zdjęciem od Delie tworzą wyjątkowo zgrany duet.
pogoda jest po prostu NIE-DO-WYTRZYMANIA!
OdpowiedzUsuńa to zdjęcie Delie to wymiata normalnie! i nastraja! i daje nadzieję na lepszą pogodę!
pozdrawiam z deszczowej (mistrzowskiej) wielkopolski :)
och...
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki stworzyłaś mimo nie najlepiej nastrajającej pogody.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNa przekór paskudnej pogodzie, Twoje kolczyki nastrajają optymizmem i nadzieją, że wkrótce będzie ciepło.
OdpowiedzUsuńcudne:)
OdpowiedzUsuńa Ty nas w taka pogodę kusisz gorącym słońcem;)