Kolejna porcja z lampworkowymi cudeńkami w roli głównej. Obie pary podobne... bardzo proste.
Teraz tak tylko na szybko, bo zaraz do radia lecę... dziś w audycji o zielonościach (wejście o 10.40) będę mówiła o argyranthemum... ;-)))
A za oknem słońce, normalnie wierzyć się nie chce... ale ewidentnie obudziło mnie dziś świecąc prosto w oczy... ;-))) Nie będzie już lało?? pliss....
są zachwycająco powalające........ zakochana jestem w tych lampworkach:) kolczyki wyszły eleganckie i oryginalne równocześnie:)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne te drugie kolczyki.. ten kolor jest prześliczny!!! :)))
OdpowiedzUsuń