ehhhh... mało
optymistyczny ten mój post dzisiejszy... pogoda mnie dobija... ciemno przez cały dzień jak o zmierzchu, szaro, mgła, mżący deszcz lub jak kto woli woda wisząca w powietrzu... nie jest nawet zimno bardzo, bo aż 7 stopni na moim super-turbo-termometrze... ale z domu to nawet kotu nie chce się wychodzić... Wiecie gdzie lubi siedzieć? My nazywamy to domowym solarium ;-)))...
Na pociechę mam moje dłubanki i dwoje moich dzieciaków (chora i chorawy) roznoszoszących dom... No dobra... bez marudzenia już... Pierwszy dzisiejszy wianek w naturalnych kolorach i z naturalnych materiałów.
Drugi z szarobeżowymi bombkami, które mi się strasznie podobają, plus listki z kory brzozowej, kosteczki i gwiazdki...
Trzeci z kroplą koloru (stonowanego wszakże) - bombki w różnych rozmiarach (perłowe i błyszczące) z dodatkami w naturalnych kolorach i przezroczystymi szklanymi pastylami (bo to nie są małe pastylki) które wyglądają jak kawałki lodu...
Pomysłowość; wielki dar ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńostatni jest super :) życze florko duużo zdrówka dla Wszytskich :)
OdpowiedzUsuńten z pastlami baaardzo mi się podoba. Zdrówka dla dzieciaków.
OdpowiedzUsuńfajny kitek... ja tez mam kotka ale moj dla odmiany bardzo pragnolby wyjsc ale jest za zimno wiec nic z tego a pod lampa za boga by sie nie polozyl... typowy indywidualista...
OdpowiedzUsuńa wianki rewelacja jak zawsze :)
dziękuję za życznia zdrowia - dzis i tak juz jest lepiej niż było wczoraj...
OdpowiedzUsuńA kocur wychodzi na zewnątrz niezależnie od pogody, nawet jak deszcz i zimno... nie daję rady go utrzymać w domu, a tak chciałam żeby był spokojnym kanapowym czystym kotkiem... tymczasem łobuz poluje na wszystko co się rusza i łazi w obłoconych łapach po moim parkiecie...
Pierwszy podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuń:) jednym słowem cwaniak jeden :)
OdpowiedzUsuńwpadam żeby zostawić ślad:) po raz kolejny napiszę świetne są te wianki! chyba muszę wpaść i na żywo zmacać:)
OdpowiedzUsuńWpadaj Anet, kiedy tylko chcesz... a nawet powiem - zajedź świadomie ;-))) - naprawdę nie jest daleko...
OdpowiedzUsuńcudowne, klimatyczne, chciałabym mieć taki na drzwiach domu, mojego, wymarzonego, kiedyś... [a kot - czad!]
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzę:) Wianki jak zwykle..................zjawiskowe:)
OdpowiedzUsuńBasiu.... brak mi słów! Cudne! I jak zwykle nie potrafię wybrać najcudniejszego, bo chciałabym mieć je wszystkie!
OdpowiedzUsuńMoja kota też się podobnie "solariuje" :)
kicia micia fajna, ale wianki...cudne!
OdpowiedzUsuńpiękne wieńce... niesamowite rzeczy u Ciebie... zapraszam do siebie, może zajrzysz, gdy będziesz miała czas? Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuń