Nabywszy przy okazji innych zakupów wyjątkowo urocze naczynka ceramiczne, na które chętkę miałam już dawno, od razu miałam parę wizji jak je wykorzystam. Co prawda w pracowni okazało się, że nie do końca tak wyszło jak miało wyjść, ale przedstawiam Wam dzisiaj dwie pary... choineczkowe dwie pary. Pierwsza para z preparowanych skórzastych bordowych liści, wykończona suszonymi kwiatostanami hortensji. Jako świąteczny akcent - maleńkie bombeczki bordowe i fioletowe, które idealnie pasowały i do naczynia, i do przebarwień na hortensji i do koloru liści...
Druga para... z pasków kory brzozowej, bo mi tu strasznie pasowały do tego kształtu...(co chyba nie jest dziwne, prawda? pasują wszakże do wszystkiego, hyhyhyhyh...) Jedna wyszła mniejsza, drugą specjalnie zrobiłam trochę wyższą, a naczynka mają bardziej kubikowy kształt...
Szkoda tylko, że zdjęciom daleko jest do statusu "dobrych", ale co zrobić jak w naszej dolinie dolinie mgły w listopadzie są na porządku dziennym... nocnym i nawet powiedzieć można śmiało, że na całodobowym wyposażeniu... a teraz to nawet deszczem mi wali po dachu...
Piękne! Cudne! Klimatyczne!
OdpowiedzUsuńI nie wiem które bardziej... zauroczona siedzie i się wpatruje...
rozkosz dla oczu!
Cudowne są:)
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam te "liściaste" w galerii to padłam , zakochałam się na zabój - cudne są :)
OdpowiedzUsuńkora tez ma klimat :)
So beautiful and absolutely great. I love all your work!! Thanks for sharing your talent with us.
OdpowiedzUsuńHugs
Regina
Są absolutnie zjawiskowe. (muszę zajrzeć do słownika, ciągle piszę piękne, śliczne, może są jeszcze inne słowa które oddadzą piękno twoich prac)
OdpowiedzUsuńcudny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńbajeczne!!!
OdpowiedzUsuńbrzozowe rządzą! :*
OdpowiedzUsuńCudne, bo takie nietypowe. Czerwone super w klimacie świąt, a te drugie, robione metodą "dachówkową" :) są mega nietuzinkowe.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te Twoje wytwory :)
widzialam takie w sklepie, ale powiem Ci jedno, te Twoje sa 100 razy ladniejsze. Gdyby to one staly na sklepowej polce, nie oparłabym sie samej sobie i na pewnio nabyla, zwlaszcza te czerwone
OdpowiedzUsuńPomysłowe !! Brzozowe - wymiatają !!!
OdpowiedzUsuńBasiu, są PIĘKNE!!!! oczywiście brzozowe naj :)))
OdpowiedzUsuńСУПЕР!!! Великолепное исполнение!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł przedni ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrzozowo-korowe powaliły mnie kompletnie na kolana... :) Niesamowity pomysł! Liściaste za to mają piękne kolory i bardziej oddają klimat Świąt. Idę jeszcze na nie powgapiać się ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no i nie wiem, które fajniejsze... jak wszystko tutaj, cudne są:)
OdpowiedzUsuńW tych choineczkach to ja się zakochałam po prostu!!! Cudowne są!
OdpowiedzUsuńChoinki cudne, czerwone i te brzozowe, nie wiem które bardziej...
OdpowiedzUsuń