Miałam niewątpliwą przyjemność pracować w ostatnich dniach nad drobiazgami przeznaczonymi dla przemiłej Panny Młodej... Naszyjnik miał być dość bogaty, ale tradycyjny w wyrazie. Miały być koniecznie perły i coś błyszczącego. Do kompletu zrobiłam jeszcze bransoletkę i skromniutkie kolczyki.
A teraz pracuję nad zdecydowanie większym gabarytowo przedmiotem, machając wałkiem i pędzelkiem ile wlezie... do pokazania się jeszcze nie nadaje, ale dokumentacja postępu prac rośnie w siłę...
śliczny komplet !
OdpowiedzUsuńale cudo! piękny.... no zgapię na bank!
OdpowiedzUsuńPięknie się rozszalałaś z tymi naszyjnikami :)
OdpowiedzUsuńpiękny komplet, przepiękny!
OdpowiedzUsuńprzepiękny komplet Florku :)
OdpowiedzUsuńśliczny...taki delikatny...:)
OdpowiedzUsuń