Oprócz szarych, beznadziejnych dni zdarzać się zaczynają przebłyski koloru. Jak choćby przyniesione przez te niesamowite goździki we wściekłym kolorze pink...
Tak, wiem... nikomu się nie podobają moje nastroje... mnie też nie...
na drzewie.. a jakże... nawet na takim domowym drzewie uściślając ;-))) Zawsze mam w domu patolki jakoweś, coby powiesić na nich to, na co jest akurat czas... ;-))
Śliczne serduszko! Na drzewie sobie urosło?
OdpowiedzUsuńna drzewie.. a jakże... nawet na takim domowym drzewie uściślając ;-))) Zawsze mam w domu patolki jakoweś, coby powiesić na nich to, na co jest akurat czas... ;-))
OdpowiedzUsuń