środa, 18 lutego 2009

jak jest...

za oknem każdy widzi... dobrze, że nie dotyczą mnie zwały śniegu piętrzące się na chodnikach, kałuże roztopionych zasp... brak miejsca do parkowania, szaroburość i inne takie tam. Ale od uwięzienia w domu/pracy też można dostać kota... I od braku żywych kolorów... i od braku pachnących kwiatów, zieleni, trawy... Na razie jednak jest biało (czy aby na pewno? widział ktoś na zdjęciach biały śnieg? dla mnie on ma kolor szary, błękitny...) - z czego oczywiście cieszą się dzieci feriujące w domu... Ale już za miesiąc może być caaałkiem inaczej....




Tak już potrzebuję słońca... że korzystam z każdej sposobności, by choć kilka takich słonecznych pocieszaczy mieć w domu... "Sama kupuję sobie kwiaty, Ktoś w końcu robić to powinien"... jak w piosence...
edit: Jak zauważyła sokolim okiem Hania - trzy/czwarte zdjęć zimowych zrobiła Julka... moje są tylko zimowe rozchodniki... też czasem amojuję, jak Nulka... hehehehe.....

6 komentarzy:

  1. Basiu święte słowa(piosenki) też sama kupuje sobie kwiaty....

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... jutro z rana pędzę do kwiaciarni:) gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne te zimowe zdjęcia! Ale ja też za wiosną tęsknię :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kontrast pomiędzy zimowymi pieknymi bajkowymi krajobrazami, a kwiatami w gorących kolorach jest oszałamiający!
    Kupowanie kwiatów to bardzo dobry zwyczaj :) popieram :) a tak poza wszystkim mi udało się zanurzyć w bajkowych zimowych sceneriach i jestem baardzo szczęśliwa że jest pięknie biało, a nie szaro-buro :)
    Pozdrawiam i cieszę się, że tu trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja sama kupuję kwiaty, ewentualnie - tak jak na Walentynki - dostaję od Szymka:)

    Zdjęcia zimowe cudne:) A że Julia ma świetne oko...? Nie dziwi mnie wcale...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Floro "nie jesteś samaaaaa, nieee. Nie jesteś saamaaa.Nie."

    :P

    Nie tylko kota można dostać... nie tylko kota ;)

    Damy radę... musimy :*

    OdpowiedzUsuń