poniedziałek, 8 grudnia 2008

gwiazdek z nieba - second part

No to kolejna porcja - przez najbliższych kilka dni będę Was zamęczać kolejnymi wersjami. Uprzedzam jednak pytania - każda jest inna, do czego przyczyniły się po pierwsze moje niedawno upolowane włóczki, a po drugie zasoby koralikowe... które stopniały w zastraszającym tempie...
Ta gwiazda jest największa z kolekcji, rozpiętość jej ramion zmierzyłam na około 40 cm.


Ta z kolei należy do grupy średnich - 30 cm - gwiazd... w wersji moherowej turkusowej i połączeniu ze szklanymi pastylkami w dwóch odmianach - błyszczącej i matowej...

6 komentarzy:

  1. Te tez ciekawe, ale wolę te kremowe
    Ludka

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne,zawsze tu cuda można pooglądać i zapraszam do mnie na bloga czeka na ciebie niespodzianka:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne ozdoby! :D

    Pozdrawiam- www.izis.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu! Ty mnie zaskakujesz na każdym kroku. Tu kolczyki, tu wianuszki, tu pudełeczka, do gazet piszesz... Podziwiam Cię:) Skąd Ty masz tyle enerii?

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne. Co pokazujesz, to piękniejsze od poprzedniego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wpaniałe. cudnie jest mieć takich twórczych znajomych:)))

    OdpowiedzUsuń