No to kolejna porcja - przez najbliższych kilka dni będę Was zamęczać kolejnymi wersjami. Uprzedzam jednak pytania - każda jest inna, do czego przyczyniły się po pierwsze moje niedawno upolowane włóczki, a po drugie zasoby koralikowe... które stopniały w zastraszającym tempie...
Ta gwiazda jest największa z kolekcji, rozpiętość jej ramion zmierzyłam na około 40 cm.
Ta z kolei należy do grupy średnich - 30 cm - gwiazd... w wersji moherowej turkusowej i połączeniu ze szklanymi pastylkami w dwóch odmianach - błyszczącej i matowej...
Te tez ciekawe, ale wolę te kremowe
OdpowiedzUsuńLudka
Piękne,zawsze tu cuda można pooglądać i zapraszam do mnie na bloga czeka na ciebie niespodzianka:))
OdpowiedzUsuńCudne ozdoby! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- www.izis.blox.pl
Basiu! Ty mnie zaskakujesz na każdym kroku. Tu kolczyki, tu wianuszki, tu pudełeczka, do gazet piszesz... Podziwiam Cię:) Skąd Ty masz tyle enerii?
OdpowiedzUsuńŚwietne. Co pokazujesz, to piękniejsze od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńwpaniałe. cudnie jest mieć takich twórczych znajomych:)))
OdpowiedzUsuń