poniedziałek, 1 września 2008

tym razem kolczyki i naszyjnik jeden

Dziś pracownia projektowo-dekoratorska serwuje swym wiernym kibicom:
komplecik ametystowo-fluorytowo-nefrytowy z dodatkiem czarnej lawy utrzymany w bardzo spokojnych fiolecikach...


a na deser dwa komplety kolczyków ze szkła weneckiego i z jaspisów ...

6 komentarzy:

  1. Ależ Ty twórcza jesteś, a śpisz czasami?
    Też ciekawe..., zwłaszca koraliki mi sie podobają.
    Lsz

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu!! Jeśli wpadłabyś na takie czarne szkiełka, plisss... powtórzyłabyś ten wzór? Gdy jeszcze miałam tylko w jednym uchu dziurę - pożyczyłam kuzynce... No cóż, obawiam się, że jak śliwka w kompot...:P

    btw - zauważyłaś na 'imprezowym' zdjęciu, że mam już dwie? :))) tuż przed - WŁASNORĘCZNIE xDDD
    Czegóż się nie robi, żeby powalić na kolana...xDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak... nie napisałam najważniejszego... Mama jest przeszczęśliwa, gdy komplementują zarówno 'zielony' jak i 'brązowy'.. No i ją, rzecz jasna, gdy ma je na sobie xD

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie - takie przemiłe komentarze - są BEZCENNE... dziekuję :-********************

    i oczywiscie, że nie zauważyłam obu kolczyków w Twych uszach... chyba ślepoota doskwiera... a nie wpadłam na to żeby zdjęcie powiększyc... ot blądynnnka.... (trochę rudawa). Podziwiam za hart ducha i odwagę!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu - biżuteria śliczna, ale tęsknię za Twoją scrapową działalnością :* do roboty! ;)

    i... dostałaś ode mnie wyróżnienie - do odebrania na moim - uwaga! - blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu... ależ!!!! dziękuję za wyróżnienie... jestem naprawdę zaskoczona... i wzruszona i w ogóle... dziękuję :-**************
    ale chyba ne zasłużyłam...

    OdpowiedzUsuń