środa, 27 sierpnia 2008

soczyście


Od dawna chodziło za mną takie właśnie zestawienie kolorów... soczyste, trochę owocowe, trochę landrynkowe, trochę cygańskie... udało mi się wreszcie zgromadzić odpowiednią ilość koralików w tych właśnie odcieniach i juz teraz mogę powiedzieć, że bardzo dobrze się je nosi... Są taaak bardzo "energetyczne", że potrafią rozświetlić nawet najbardziej ponury poranek...
i jeszcze parę zbliżeń:


A swoją drogą to chyba nie lubię końcówki sierpnia (bo koniec lata i wakacji, bo poranki i wieczory chłodne, bo rosa, bo szkoła dzieci, bo za pasem jesień i jej szarugi), a z drugiej strony nawet lubię... hehehe... jak zwykle, prawda?... (bo jeszcze w ciągu dnia ciepło, bo warzyw dostatek, bo brzoskwinie, bo maliny, bo pranie schnie w mig...)

4 komentarze:

  1. Basiu!!! Ja Cię bardzo proszę!!! Puścisz mnie z torbami!!! No boskie kolory!!! Też chcę takie energetyczne na jesienne, ponure poranki!!! Zamawiam niniejszym... :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne, naprawdę soczyste owoce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo radosne
    Lsz

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, faktycznie owocowe i energetyczne.

    OdpowiedzUsuń