Zachwyciłam się tymi kamieniami srebrnego łupka, bo w słońcu mienił się i delikatnie połyskiwał, a jednocześnie miał te cudne rdzawe "plamy". Zresztą z podobnego (ciemniejszego) łupka są już w tym ogrodzie wykonane obrzeża rabat, co akurat uważam za rozwiązanie niezbyt szczęśliwe, ale w pewien sposób zdeterminowało mój wybór.
Ciekawe czy wiecie ile ważyły wybrane przeze mnie kamienie na tej pierwszej palecie, z kamieniami większymi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz