Przepis na wykonanie tych zawieszek jest banalnie prosty: potrzeba tylko kawałek linki jubilerskiej, trochę kolorowych koralików matowych i przezroczystych, perełki i korale ze szkła weneckiego, przyprawione wesołą, letnią weną i nadzieją ze się będą podobały...
Kilka z nich jest już do kupienia tu http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4928246
Mam wszystkie wymienione przez Ciebie składniki, ale jakoś nie umiem z nich nic zrobić :( Koraliki, linki, kuleczki zaciskowe wcale mnie nie słuchają... Prześliczne te zawieszki - nie wybierasz się czasem na zlot do Warszawy? Jakbyś przywiozła, to na pewno bym którąś kupiła... Są takie optymistyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiły komentarz... Na zlot się niestety nie wybieram, żałuję bardzo, ale nie dam rady... Zawieszki wystawiłam na allegro... co prawda jeszcze nie wyszystkie, ale dzis będzie reszta... może sobie coś wybierzesz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale świetne dzyndzołki ;P Fajniusie są te 3 pierwsze od góry :D
OdpowiedzUsuńBardzo śliczne te breloczki, zwłaszcza w moim ulubionym zielonym kolorze
OdpowiedzUsuńno i to jest jazda bez trzymanki...cudne sa
OdpowiedzUsuń