piątek, 7 czerwca 2013

miętowy

Na specjalne zamówienie - fascynator w odcieniach mięty..... zaraziłam się tym kolorem absolutnie i ciągle wpada mi w ręce... Na dodatek to jedna z udanych prób zaprzyjaźnienia się z sinamay, który przeleżał w szufladzie z materiałami całkiem sporo... Przyszedł i na niego czas i jak się okazuje nie taki on straszny jak go malują, tylko trzeba wyczuć i odważyć się spróbować....... 



6 komentarzy: