Rozliczając się już ostatecznie z tematem świątecznym AD 2012 chciałam wam dziś pokazać kilka kompozycji w naczyniach jakie zrobiłam. W takich kompozycjach, robionych zazwyczaj tuż przed świętami i z opcją "dostarczenie do rąk własnych" mogą się pojawiać gałązki świeżej jodły i delikatne, duże bombki nie nadające się do transportu paczką. Nie omieszkałam również wykorzystać świec, bo co to za stroik w którym nie ma świecy, prawda?
A w pracowni na razie etap prac koncepcyjnych oraz konstrukcyjnych ... i wkrótce możecie się spodziewać pierwszych przecieków o noworocznych nowościach.
Przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu
UsuńSama chciałabym dostać taki prezent - w końcu nie musi to być za każdym razem czekolada:)
OdpowiedzUsuńcudne!!!
stroiki na prezenty - to faktycznie bardzo fajny pomysł... :D
Usuńchoć ja czekoladą nigdy nie wzgardzam... :D lubię, no!
Podobają mi się te stroiki, tylko zastanawiam się jak przecisnąć się obok stolika bez ich potrącenia?
OdpowiedzUsuńTen pierwszy biały idealnie pasuje do mojego wnętrza. )))
Lin-ko - one były przeznaczone w różne miejsca, a na tej wspaniałej designerskiej szarej skrzynce (hahahahahah) ustawiałam je tylko na chwilę do zdjęć. :D :D:D:D:D:D
UsuńTen pierwszy biały miał stać na konsoli pod lustrem, a czerwony - wąski i długi - na stole wigilijnym... ;-)
cudne sa te Twoje kompozycje- idealnie wysmakowane i kompozycyjnie i kolorystycznie! ja bym chyba tę z brązem... a moze białe??
OdpowiedzUsuńdobrze, ze nie musze wybierać:-)))
dzięki Justyna...
Usuńi białe i beżowo-brązowe pasowałyby do Twoich wnętrz - w przyszłym roku ci jakieś zrobię...
to kiedy ta kawa?
cudowne!!!
OdpowiedzUsuńdzięki Hanuszko :)))
UsuńKasiu... dziękuję. Czerwień chyba najbardziej energetycznie działa o tej porze roku, rozgrzewając szarości, prawda?
OdpowiedzUsuńprzecudne... szkoda, ze święta tak szybko minęły....
OdpowiedzUsuńdzięki kochana!
Usuńminęły szybko... ale ja atmosferą dalej się nasycam... choinka u nas dalej stoi i ma się całkiem nieźle, choć to najzwyklejszy świerczek... ciast trochę zamroziłam i po trochu je skubiemy... :D... a niedługo mamy ferie :D więc święta jakby dalej trwały...
jedyne co przypomina o nowym roku to konieczność wypełnienia pustki po bombkach i innych świecidełkach w pracowni... plany się krystalizują... :D
PRZECUDOWNE! Też bym chciała mieć tyle talentu w paluszkach, aaach...
OdpowiedzUsuńooooo..... cudowne!!! Piękne są te Twoje kompozycje. Pozwolisz, że dodam je do swoich inspiracji :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam sedecznie
przepiękne dekoracje!
OdpowiedzUsuńuwielbiam do Ciebie zaglądać:)
Śliczne dekoracje! Wszystkiego dobrego w nowym roku i głowy pełnej wspaniałych pomysłów na nowe kompozycje :))
OdpowiedzUsuńAle ślicznie - super dobrane kolory :) Zdolna z Ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuń