Nie samymi śledziami żyje człowiek. Czasem trzeba wyjechać, oderwać się od codziennego kieratu i kreatywnie spędzić czas, aktywując inne niż zazwyczaj rejony umysłu. Okazuje się wtedy nawet, że człowiek (tym razem ewidentnie chodzi o mnie we własnej osobie hahahaha) potrafi się "ogarnąć" i zliftować kartkę na wyzwanie w art piaskownicy (więcej poczytacie tu ), łącząc przyjemność picia kawy i plotkowania w doborowym towarzystwie z wycinaniem, klejeniem, stemplowaniem, tuszowaniem i innymi takimi... Ba, nawet zdjęcia potrafi zrobić. Cóż, że tylko tej pracy, a roześmianemu towarzystwu już nie :D....
urocza kartka. Te motylki i kwiaty to jakieś przywoływanie wiosny? Jeśli tak, to mam nadzieję, że będzie skuteczne:)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
o tak! na przywołanie wiosny! a jakżę... :D
UsuńCudna:) Cos ostatnio polubiłam niebieskości więc i dlatego idealnie wpasowała się w mój gust:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja czysto teoretycznie nie lubię niebieskości, bo zimne. Ale te złamane, zbrudzone... zwracające się w stronę turkusów... uwielbiam coraz bardziej!
Usuń:* raz jeszcze dzięki :)
OdpowiedzUsuńa kartka piękna :D
Aniu - cieszę się niezmiernie, że miałyśmy okazję koło siebie siedzieć!!!
UsuńPiękna....śliczne kolory. :)
OdpowiedzUsuńWitaj, miło tu u Ciebie :) Kartka super!
OdpowiedzUsuńmiło, że zajrzałaś! witaj u mnie~!
Usuńpiękna karteczka!!!! taka delikatna i romantyczna a te gałązeczki dodają takiej delikatności. Strasznie mi przykro i źle ,że nie mogłam się z Wam wczoraj spotkać i wyściskać **** niech mnie ktoś przytuli...!!!!***
OdpowiedzUsuńEwa - oj nam też było przykro, że nie mogłaś dotrzeć, ehh... Ale powiem Ci, że tak nam się spodobało miejsce, że plany na następne spotkania już są, więc na pewno się załapiesz!
Usuńale fajna ta karteczka!
OdpowiedzUsuńdzięki ;-)). a ja nie kartkująca i nie scrapująca podobno :D
UsuńBoska jest!
OdpowiedzUsuńHadziu... powiedziałabym nawet, że bardziej niebiańska;D
UsuńThis is very beautiful card really!!!
OdpowiedzUsuńThank you very much Polina! Nice to meet you here ;-))).
UsuńCo tam nie scrapowo, jak przecież scrapowo. Cudna jest ta kartka, a Ty wschechstronnie utalentowana. Podziwiam:-)
OdpowiedzUsuńja nie umiem nazwać się scraperką, bom w posiadaniu straszliwych kompleksów wynikających z porównania moich prac z innymi. Czasem ten papier pcha się jednak sam w ręce, a już w towarzystwie scrapującym to nawet nie wypada, by się nie pchał :D
Usuń☼ Przyszłam zupełnie przypadkiem, ZAUROCZONA kartką... Kokieteria nie na miejscu, bo w kartce mieszka taki "charm", wiesz... Szczególnie upodobałam sobie ją w zestawieniu z tłem w groszki, tak jakby była w swoim świecie. Nie wiedziałam, że o KARTCE można opowiadać minutami... Jej ;)
OdpowiedzUsuńKartka jest zachwycająca - wiem, bo widziałam na własne oczy :D
OdpowiedzUsuńDla mnie zresztą nawet sam fakt zrobienia kartki od początku do końca w trakcie spotkania jest wyczynem nieprawdopodobnym, a do tego jeszcze TAKIEJ i w TAKICH kolorach!