wtorek, 27 grudnia 2011

po świętach

Mili moi Czytelnicy bloga... zaglądający, czytający i komentujący... Dziękuję za Waszą obecność, za komentarze i miłe słowa, dodające siły i skrzydeł do dalszej pracy. Bez Was ten blog byłby tylko czczą gadaniną do siebie samej, a jednak moja praktyczna natura by tego nie zniosła. Dobrze, że jesteście. Dziękuję też za wszystkie cudowne świąteczne życzenia, które napłynęły do mnie wszelkimi nowoczesnymi i tradycyjnymi drogami... odwzajemniam je z całą swą mocą.

Pozostając w nastroju, staram się wyciszyć, uwolnić głowę od natłoku myśli i mając przy sobie najbliższych - nacieszyć tą ich dobrą obecnością. Odreagować przedświąteczne stresy i odzyskać energię straconą na ratowanie misternych planów burzonych przez kumulację nieprzewidzianych wypadków. Cieszyć się pięknie z sukcesów i wyciągać wnioski z porażek (także kulinarnych ;-), ehh...)

Wrócę niedługo... Muszę tymczasem zrobić dokładniejszy niż standardowo bilans... Który oby przyniósł jasne wskazówki do podjęcia ważnych decyzji... Nie jest łatwo... ale nikt nie obiecywał, że będzie, prawda?

5 komentarzy:

  1. Ani się nie obejrzeliśmy a te piękne Święta już za nami. I bilansów czas nie tylko w labolatorium...Mam nadzieję, że poświąteczny nastrój pomoże podjąć najlepsze decyzje a te z kolei przełożą się na wewnętrzny spokój i pewność, że wybrało się tę najlepszą z dróg... Serdecznie pozdrawiam Agnieszka (Kraków)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego po świętach, odpoczynku i kilku chwil spokoju dla myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o tak, nieraz coś jest do załatwienia ciężkiego, sama tak mam, siedzę jak na szpilkach ale cały czas w świątecznym nastroju ;)), czego i Tobie życzę !
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Samych wspaniałych chwil w Nowym Roku, aby był pełen pomysłów i chęci do realizacji zakończonych sukcesem! A na co dzień zdrowia, radości, miłości, szczęścia... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Floro, pomyślnych decyzji/przemysleń i dużo dobra w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń