wtorek, 29 listopada 2011

w fioletach wianki. DDD w niezapominka.pl

To niesamowite jak względne potrafi być poczucie prędkości upływu czasu... Jakże często jest tak, że gdy chcemy by szybko mijał - wlecze się, a jeśli zależy nam na spowolnieniu... przyspiesza. Dziś przedostatni dzień listopada, pierwszy tydzień Adwentu trwa, do świąt zostało już mniej niż cztery tygodnie... Grudniowe oczekiwanie, odmierzanie czasu łakociami z kalendarza [zrobliście swoim dzieciom?], zapalanie kolejnej świecy w wieńcu adwentowym, czuwanie, przygotowania, celebrowanie każdego dnia, nie jest jakoś bardzo trudne, bo w perspektywie mamy "nagrodę" w postaci Świąt. Miłych, ciepłych, dobrych i dlatego pewnie te dni mijają ZA szybko. Dla mnie osobiście Adwent to dodatkowa okazja, by popracować nad czasem, którym dysponuję - uporządkować plan dnia i zajęć, nie marnować go i nie tracić. To moje wielkie postanowienie i tego Wam też życzę.
Listy do Świętego Mikołaja napisane???... U nas zostały już zabrane [KTOŚ zostawił na dodatek ślady brudnych butów na podłodze... swoją drogą ciekawe skąd to błocko, skoro od dawna nie padało i susza jest przeokropna], ale dzięki temu pomocnicy mogą już teraz, na spokojnie, zabrać się za spełnianie marzeń, czemu może sprzyjać dzień darmowej dostawy w polskich sklepach internetowych... W NIEZAPOMINCE też będzie okazja do zrobienia zakupów, tańszych o koszty przesyłki... Zapraszam więc już dziś do zaglądnięcia co ładnego i niepowtarzalnego mamy dla was przygotowane. A na ucho powiem, że i my będziemy rozdawać prezenty - zajrzyjcie koniecznie!

11 komentarzy:

  1. Ten fioletowy idealnie wpasowałby się w kolorystykę mojego pokoju.Bo kto poweidział,że świąteczne wianki muszą być koloru czerwonego:)Przesliczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy wianek bardzo mnie zachwycił... To prawda z tym czasem, dla mnie czas adwentu jest niepowtarzalny, czasem nawet bardziej go lubię niż same świeta:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wianki zachwycają mnie jak zawsze - szczególnie ten drugi, bo chyba mam dziś taki pastelowy nastrój ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo tu sympatycznie:) - zapraszam więc po odbiór nominacji, pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudowności! Przez twoje fiolety na wianku myślę już o kolorze choinki... Dla mnie okres adwentowy też jest za krótki, za szybki...Przez ostatnie 5 lat wystawiałam Jasełka. Więc ten okres wspominam jako ciągły brak czasu, stres oraz, chwilami, całkowita niemoc...Pracuję z dzieciakami które przychodzą do mnie, bo chcą, poniekąd, nieważne. Ważne, że w dniu przedstawienia musiałam zebrać siły,wykazać się cierpliwością, przygotować stoły na kolację uroczystą w liczbie kilkudziesięciu osób, i nie obrazić żadnego aktora, gdyż ten w ramach fochów mógłby sobie pójść do domu...Święta w domu przygotowywała teściowa bo ja nie miałam czasu. W tym roku jest inaczej, Jasełka robi ktoś inny, ja robię Święta i jestem z tego bardzo zadowolona, na razie...Żyję atmosferą Adwentu! Samych pomyślności!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś coraz odwazniejsza w swej twórczości wiankowej i choć wydawało mi się niemozliwe, to robisz się coraz lepsza!

    OdpowiedzUsuń
  7. wyprodukowałam dzisiaj wianek :), trochę nie mam śmiałości do tych wszystkich świecidełek... jakbyś miała chwilkę zajrzyj może do mnie i doradź, co używać do takich kompozycji, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  8. wyprodukowałam od wczoraj dwa wianki, w innym stylu niż ty.. ale to moje pierwsze... gdybyś miała chwilkę zajrzyj proszę do mnie, nie mam śmiałości do świecidełek, a może dobrze by było dla świątecznej atmosfery trochę dać...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne, kolory dobrane świetnie!
    Ja już nakupiłam małych bombeczek i innych błyskotek i mam ambicję, by coś z nich wykombinować. Nie mam jednak pomysłu, skąd wziąć bazy. Robisz je sama czy kupujesz gotowe?

    OdpowiedzUsuń