środa, 9 listopada 2011

czekolada? tak! ale biała ;-))))

Wspólny mianownik tych dwóch wianków? Rzecz jasna, że kolorystyka... delikatna, lekka, wyprana, pastelowa, wybielona. Na pierwszy i na drugi rzut oka przypomina mi białą czekoladę z orzechami, którą nota bene uwielbiam... Pierwszy wianek jest na dodatek na bazie z wybielonej, okorowanej wikliny - takiej jeszcze u mnie nie było... Będzie pięknie wyglądał na ciemnych drzwiach lub na ciemnej ścianie.

9 komentarzy:

  1. Śliczności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej!!! Powaliły mnie Twoje dzieła - aż cieknie ślinka!! Przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. aj, mogłabym spróbować takiej czekolady......:) mimo, że mleka nie pijam;)piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. i w sumie czym dłużej na niego patrzę tym bardziej mam ochotę go zjeść :P

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękne! co jeden to piękniejszy:) z przyjemnością tu zaglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie moje kolory. Jest cudny!!! Delikatny, lekki i taki świeży. Muaaa!

    OdpowiedzUsuń