piątek, 30 września 2011

bakłażany i pomidory...

Codziennie sobie obiecuję, że pójdę wcześniej spać, by wreszcie obudzić się bardziej wyspana. Nic z tego. No chyba, że jestem już tak zmęczona, że dosłownie "wyłącza" mi się mózg zanim dotrę do łóżka i zasypiam po drodze. Dużo się dzieje... a piękna pogoda tylko dokłada pracy. Nie mogę się oprzeć kolejnym przetworom, choć i tak już lekko zluzowałam, bo mi zaczyna brakować słoików. Wczoraj przytargałam kolejne 30 kg pomidorów i już mi pierwsza partia suszących się pachnie. Myję, przekrawam je wzdłuż na połówki, wykrawam zieloną część (stopkę), układam na tej ażurowej półce z piekarnika, lekko solę i umieszczam w pierniku nagrzanym do 100 st, z włączonym termoobiegiem. Suszą się potem przy uchylonych drzwiczkach (wkładam drewnianą łyżkę) przez co najmniej 2-3 godziny. Co jakiś czas sprawdzam, żeby nie wysuszyły się na wiór. Są gotowe kiedy są jeszcze sprężyste, ale już nie mokre w środku. Upycham je potem w słoikach, zalewam oliwą i przechowuję w lodówce. Teraz część, za radą Beaty, zapakuję w woreczki i zamrożę. Ciekawa jestem czy w celu suszenia pomidorów stosowałyście kiedyś tą sprytną maszynkę do suszenia grzybów? I jak efekty?
A dla przyjemności, w międzyczasie pomiędzy pracą, pracą a pracą, zrobiłam fajną opaskę z kwiatem w kolorze głębokiego, bakłażanowego fioletu i w komplecie do niej brochę do przypięcia przy pasku sukienki.

12 komentarzy:

  1. fantastic ! that color is gorgeous :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne - i kolor i przedmiot! teższukam jakiegoś materiału w takim kolorze (czy to może satyna?). Cudna ta opaska!
    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne kwiaty w najpiękniejszym kolorze świata :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rany,jaka śliczna,naprawdę do tego ten kolor!szałowa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha! Ja sobie też codziennie to samo obiecuję :D
    A maszynka do suszenia grzybów jest rewelacyjna! Co prawda nie wiem jak do pomidorów, ale do grzybów, marchewek i pietruszek - rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  6. I like so much!!!!

    enjoy this weekend,
    elena

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna bakłażanowa... piękna!

    a suszonych domowo pomidorów to mi się strasznie zachciało... trzeba będzie spróbować zrobić :))

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ przepiękny kolor :) zachwycający !

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne! Jak ja uwielbiam ten odcień fioletu.

    OdpowiedzUsuń
  10. beautiful color and such a wonderful flower

    OdpowiedzUsuń