Codziennie sobie obiecuję, że pójdę wcześniej spać, by wreszcie obudzić się bardziej wyspana. Nic z tego. No chyba, że jestem już tak zmęczona, że dosłownie "wyłącza" mi się mózg zanim dotrę do łóżka i zasypiam po drodze. Dużo się dzieje... a piękna pogoda tylko dokłada pracy. Nie mogę się oprzeć kolejnym przetworom, choć i tak już lekko zluzowałam, bo mi zaczyna brakować słoików. Wczoraj przytargałam kolejne 30 kg pomidorów i już mi pierwsza partia suszących się pachnie. Myję, przekrawam je wzdłuż na połówki, wykrawam zieloną część (stopkę), układam na tej ażurowej półce z piekarnika, lekko solę i umieszczam w pierniku nagrzanym do 100 st, z włączonym termoobiegiem. Suszą się potem przy uchylonych drzwiczkach (wkładam drewnianą łyżkę) przez co najmniej 2-3 godziny. Co jakiś czas sprawdzam, żeby nie wysuszyły się na wiór. Są gotowe kiedy są jeszcze sprężyste, ale już nie mokre w środku. Upycham je potem w słoikach, zalewam oliwą i przechowuję w lodówce. Teraz część, za radą Beaty, zapakuję w woreczki i zamrożę. Ciekawa jestem czy w celu suszenia pomidorów stosowałyście kiedyś tą sprytną maszynkę do suszenia grzybów? I jak efekty?
A dla przyjemności, w międzyczasie pomiędzy pracą, pracą a pracą, zrobiłam fajną opaskę z kwiatem w kolorze głębokiego, bakłażanowego fioletu i w komplecie do niej brochę do przypięcia przy pasku sukienki.
fantastic ! that color is gorgeous :)
OdpowiedzUsuńsmakowite;)
OdpowiedzUsuńAle piękne - i kolor i przedmiot! teższukam jakiegoś materiału w takim kolorze (czy to może satyna?). Cudna ta opaska!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
M.
sliczne a kolor boski
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty w najpiękniejszym kolorze świata :)
OdpowiedzUsuńRany,jaka śliczna,naprawdę do tego ten kolor!szałowa!
OdpowiedzUsuńHahaha! Ja sobie też codziennie to samo obiecuję :D
OdpowiedzUsuńA maszynka do suszenia grzybów jest rewelacyjna! Co prawda nie wiem jak do pomidorów, ale do grzybów, marchewek i pietruszek - rewelacyjna.
I like so much!!!!
OdpowiedzUsuńenjoy this weekend,
elena
piękna bakłażanowa... piękna!
OdpowiedzUsuńa suszonych domowo pomidorów to mi się strasznie zachciało... trzeba będzie spróbować zrobić :))
ależ przepiękny kolor :) zachwycający !
OdpowiedzUsuńPiękne! Jak ja uwielbiam ten odcień fioletu.
OdpowiedzUsuńbeautiful color and such a wonderful flower
OdpowiedzUsuń