Czasem trzeba odpocząć od kolorów. Lub elegancja sytuacji wymaga, by nie ubierać się jaskrawo czy bardzo kolorowo. Wtedy takie beżowe szarości lub jak kto woli szare beżowości są idealne. Odcienie silver shadow i black diamond mocno błyszczą, jak to kryształki Swarovskiego, i na pewno będą odpowiednie także na wielkie wyjście... do małej czarnej lub pięknej sukni balowej... hmm...
Cudne:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz w życiu zachwyciłam się swarkami... cudowne są Basiu, te pierwsze chętnie bym ponosiła:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńte ze srebrnymi kulkami przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńznowu lewe ;] ja naprawdę wiem do kogo się za kilka lat zgłoszę po biżuterię na ślub i kwiaty ;*
OdpowiedzUsuńPiękne.Szczególnie te drugie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Blask kryształków to, to co tygryski lubią najbardziej. Wszystkie kolczyki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńDopiero teraz odkryłam Twoją stronę. Tak tu pięknie. oglądam bloga "wstecz", od ostatniego wpisu. No i właściwie pod każdym Twoim postem chciało by się dorzucić komentarz. Przyjij więc ten, póki co, od początkującego twórcy biżuterii ogólny komentarz z wyrazami uznania . Dla wszystkiego co tu mozna znaleźć
OdpowiedzUsuńjak nie lubię swarków tak te bym chętnie przygarneła
OdpowiedzUsuńPięknie łączysz te różnie kształty i faktury - masz kobieto gust i poczucie stylu!!
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki i super foty.
OdpowiedzUsuń