środa, 27 października 2010

jesienne kolory...

... plus gruszeczki jak żywe, doniczusie jak naparstek... mech, brzozowe gałęzie i plasterki, szyszeczki, kolory jesiennych liści... Nie jest wielki - średnica zewnętrzna około 28 cm. W tle skrawek mojego osobistego betonu i sceneria starego młyna wodnego, wystawionego na sprzedaż. Ma ktoś ochotę nabyć?

19 komentarzy:

  1. piękny jest, a ten kwiatowy cudowny. jestem pod wrażeniem :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW!!! Cudo!!!!!!!!! Dopracowany w najmniejszym szczegole! Poprostu piekny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowne są te Twoje wianki ;)

    a ja mam takie pytanie - jak Ty to robisz, że masz 4 zdjęcia obok siebie? łączysz je w photoshopie i wstawiasz jako całość na bloga czy tu jest jakaś opcja, której jeszcze nie odkryłam? ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny jest ten wianek. Jestem zachwycona tymi małymi doniczkami i plastrami drewna. Bardzo pomysłowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny!
    flora, kochanie nazbieraj jeszcze dla mnie mamony; brakuje mi równy 1000 do auta:)
    nr konta podam na maila, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny wianuszek, pałam żądzą zrobienia czegoś wiankopodobnego, jednakże umiejętności brak :(((

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak Ty to robisz,że wychodzą Ci takie cudeńka?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspanialy i boski. ten w kolorach jesieni wyjatkowy. Ach, cuda -wianki wijesz, Floro. A stary mlyn chetnie przygarnelabym...

    OdpowiedzUsuń
  9. wyjątkowy!!! już tyle jesiennych wersji jesieni widziałam - a Ty zaskujesz innym spojrzeniem!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały! Doniczusie takie słodkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ on śliczny i klimatyczny... mmm...

    OdpowiedzUsuń