Wyzwaniowo w art piaskownicy liftowałyśmy w tym tygodniu fajną kartkę. Ja jednak przekornie uznałam, że kartki zrobić "nie umiem" i udało się wreszcie wykorzystać, kupioną wieki temu w scrapińcu, zawieszkę na drzwi. To również w ramach porządkowania przestrzeni i ciekawych znalezisk, tudzież wykopalisk. Oryginał znajdziecie na piaskownicowym blogu, a poniżej efekt moich zmagań z oporną papierową materią. Przyznam się, że robiłam ją dwa razy, bo końcowe szlify wersji pierwszej pogrzebały ostatecznie cały mój zamysł i wyszło ma-sa-kry-cz-ne-bleeee... Wersja druga - przyjęta z nieśmiałym entuzjazmem na moje drzwi do pracowni.
Z ogłoszeń "parafialnych" - miło mi Was zawiadomić, że 23 października odbędzie się w Krakowie scrap festiwal, na którym zapewne się pojawię, czego i Wam życzę. Więcej informacji tutaj ...
Z ogłoszeń "parafialnych" - miło mi Was zawiadomić, że 23 października odbędzie się w Krakowie scrap festiwal, na którym zapewne się pojawię, czego i Wam życzę. Więcej informacji tutaj ...
fajnie Ci to wyszło, ja do swojego sklepu muszę coś w tym stylu wykombinować
OdpowiedzUsuńEeeeextra ta zawieszka na drzwi......eeeeeeextra!to "AAAAA.." mnie ujęło:)
OdpowiedzUsuń