sobota, 31 lipca 2010

przygotuj

...coś matowego...
coś błyszczącego...
coś przezroczystego...
coś metalowego...
coś długiego i coś krótkiego...
kawałek łańcucha...
wielki karabinek...
następnie zakręć kilka loopów (uczę się, uczę... wychodzą coraz lepsze), wymieszaj dokładnie kolorami... i gotowe... ;-))

a jutro zademonstruję mój debiut...

13 komentarzy:

  1. w 100% wakacyjna,piękna...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieee, to jest niehumanitarne, żeby takie cudności pokazywać ciągle, aaa, ja to też chcę! Nie-hu-ma-ni-tar-ne!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No i kolejna boska bransoleta! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam z niecierpliowścią

    OdpowiedzUsuń
  5. taaaaaaaaaaaaka morska:D super!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne bransoletki, ja też coś podobnego robię , pozdrawiam, Nadia

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniale łączysz kolory, powiedziałabym, że ze smakiem ;)) piękna bransoletka, dołączam się do słów anet - uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne są te Twoje bransoletki Basiu :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. to połączenie kolorów i faktur także jest cudne!!

    OdpowiedzUsuń