wtorek, 6 stycznia 2009

korale balowe

Z myślą o "wielkim" wyjściu - balowaniu.... zrobione. Materiały miałam zgromadzone już od dawna, ale od jakiegoś czasu brakowało weny na realizację. Poza tym umysł zaprzątnięty świątecznymi przygotowaniami, nie dopuszczał już możliwości spania mniejszej ilości godzin.
Ale w ramach poświątecznego odpoczynku doczekał się swojego czasu. I tak - połączyłam piękne kulki i oponki ceramiczne o średnicy około 20 mm (w dwóch pudrowych odcieniach różu), plastry szarej muszli (są przecuuuudne) i kosteczki kryształu górskiego (absolutnie zakochanam). Dodałam jeszcze tylko parę przekładkowych drobiazgów w postaci oksydowanych elementów srebrnych i gotowe!
Naszyjnik jest dość masywny i ciężki, w pierwszej chwili dość zimny... ale już za moment zostaje tylko wrażenie elegancji. W nim i nieśmiertelnej małej czarnej - balowałam wyśmienicie, mimo nie do końca wyleczonej infekcji kataralnej:-))).



11 komentarzy:

  1. Floro skoro zabawa udana to znaczy się, że naszyjnik spełnił swoją rolę w 100% :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne! Czy te kulki z jasnego różu opalizują? Takie moje wrażenie po pierwszym zdjęciu. Dyskretna elegancja. A ja takie kule ubóstwiam! Dostałam w prezencie gwiazdkowym kolczyki z gigantycznymi kulkami. Dziurki w uszach rozciągają jak kobietom afrykańskim, ale je kocham! Oczywiście są fioletowe ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Flora on jest po prostu elegancki i prosty sam w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba:)) I nigdy nie sądziałam, że różi szarość może naprawdę ładnie ze sobą wyglądać:))

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne !!absolutnie robisz najpiękniejsze bizuteryjne wytwory jakie dane było mi ogladać
    ps.
    załóz je na spotkanie krk;)
    toż to jak na bal

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaszmurko - to było pierwszy raz od baaardzo dawna... i pewnie dlatego stopy jeszcze mnie bolą.

    Marto - one mają faktycznie taki specyficzny połysk, taki ich urok... w sumie dość delikatnie to wygląda i zależy od oświetlenia...

    Joasiu... takie własnie lubię ;-)

    Maqdo... to jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych. Zresztą szarość dobrze mi się komponuje ze wszystkimi kolorami...

    Batorku - dziekuję - założę na pewno!! tym bardziej, że szykuje sie nie lada spotkanie... ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! Wyjątkowe! Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładne...
    Ludka

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne są:) a zabawy ci zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  10. Naszyjnik prześliczny!! A te korale ceramiczne sa naprawdę niezwyklej urody, podobnie jak plastry muszli. Połaczyłas to oryginalnie, a efekt jest cudny!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Korale na żywca prezentują się doskonale.
    Gratuluję dzieła.
    Uściski
    Ludka

    OdpowiedzUsuń