środa, 12 listopada 2008

kolejne wianki...




14 komentarzy:

  1. piękne wianki :) ach.. ten surowy... :

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden w jeden jak malowane, w moim rankingu brązy na I miejscu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I jeszcze raz z przyjemnością napiszę, że piękne są te Twoje wianki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ło Matko - to są dopiero wianki jak marzenie !!!! Absolutnie przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne!!!!!
    Nieustająco!!!!!
    Pozdróweczka
    Ludka

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiekne te wianki
    moglabys mi zdradzic cene?
    a na stól mozna polozyc?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Oczy mi na wierzch prawie że wychodzą! Piękne!
    Zwłaszcza te wiklinowe - czerwony i (mój ulubieniec :) ) z białymi kuleczkami oraz z posta wcześniej z filcowymi kwiatkami :) No magia normalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne! i nie wiem, który najlepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zachwycona twoim blogiem. wianki przecudne jak i całą reszta - kartki, albumy, przedmioty w domu...
    Na pewno będę tu chetnie zerkała, szczególnie teraz, gdy dopadła mnie jesień i sama nie mam weny twórczej ani czasu... Pozdrawiam. Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyszłam jeszcze raz porozkoszować się Twoimi cudnymi wiankami...mrrr...ten pierwszy...
    I z innej beczki: zajrzyj do mnie - zapraszam Cię do "spowiedzi" 7 prawd o sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boskie są te Twoje wianki! Boskie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne! Zwlaszcza te wiklinowe (drugi! drugi!), ale i zielone przepiękne.

    OdpowiedzUsuń