Wykupiłam dziś wszystkie korale w tych fasonach dostępne w specjalistycznym sklepie, zresztą jedynym w okolicy jeszcze otwartym około godziny 16...{hehehehe wcześnie zamykają, prawda?}
Mam pastylki lawy brązowej, korale: pomarańczowy, czerwony matowy i małe kuleczki szlifowanego. Do tego dorzuciłam dwie "pół-kostki" srebrne... I mam zamiar się dziś nimi pobawić... Nie mam jeszcze takiego wyczucia, ale podejrzewam, że nie wystarczy mi tych korali na naszyjnik i bransoletkę...
w końcu nowości;*
OdpowiedzUsuńśliczne kolczyki, pudełka no i te nowe korale;)
fajne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńLaro... to nie kolczyki, tylko zawieszki lub breloczki do kluczy heheheheh, cieszę się, że ci sie podobają.
OdpowiedzUsuńAnamarko... witaj/witajcie u mnie... ;-)))))))