czwartek, 20 marca 2008
jak zwykle spóźniona z kartkami...
Nie wiem jak to się dzieje, ale wydaje mi się, że do świąt BN jakoś wcześniej się przygotowuję. Do Wielkanocy - jakoś nie ma takiej mobilizacji, a w tym roku nawet ten bardzo krótki karnawał skrócił czas dodatkowo...
Więc ze skruchą przyznaję, że za kartki zabrałam się dopiero dziś. To był istny maraton... jedną ręką kleiłam, wycinałam i wiązałam, drugą wypisywałam życzenia, a trzecią robiłam naprędce zdjęcia, bo właśnie wyjrzało słońce. I jeszcze pocztę naszą zamykają w czwartki o 15, więc musiałam zdążyć, żeby kupić znaczki.... Seria, która powstała nie wznosi się na wyżyny scrapkowych karteluszek, jest w sumie na jedno kopyto, z tego co pod ręką miałam, lub mogłam sobie szybko wydrukować...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jajka 3D fajnie odbijają od tła. Bardozo mi się podobają te stonowane kolory.
OdpowiedzUsuńświetne:))) a ja nie zrobiłam ani jednej karteczki...
OdpowiedzUsuńnie wiem, czemu marudzisz, kartki są świetne:)
OdpowiedzUsuńpiękne karteczki, a wianki ...hmmm cudne sama "popełniłam" dwa podobne, wiem że daleko im do Twoich... ale są i cieszą mnie okrutnie ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za natchnienie Mariola :-))