środa, 19 czerwca 2013

limonkowo-kremowy

W taki upał wszystko się spowolniło i rzeczy toczą się zupełnie innym trybem. Ale toczą się i w myśl zasad psychologicznych o motywowaniu się do działania - wypisałam sobie powody dla których chcę osiągnąć mój cel. Cel dość dalekosiężny i dość trudny do ogarnięcia. Nastrój oscyluje od hurraoptymizmu do skrajnej niemocy, ale nie zastanawiam się na razie jak go osiągnę, a dlaczego jego osiągnięcie jest tak dla mnie ważne. Próbuję określić jakie wymierne korzyści będą płynęły z takiej decyzji? Czy wpłynie to na poprawę mojego funkcjonowania? 
No myślę, myślę i dalej jak dziecko we mgle........ nie wiem w którą stronę iść. :(




8 komentarzy:

  1. Świetny bukiet ;) ..taki z prawdziwego zdarzenia ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spodobało mi się w nim zestawienie kolorów... świeże i jakieś takie miłe.....

      Usuń
  2. Floro, jesteś tajemnicza...A jaki to dalekosiężny cel sobie postawiłaś? Uchylisz rąbka tajemnicy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem czasem tajemnicza, bo na razie kawy na ławę nie mogę wyłożyć..... Plan na razie musi pozostać w ukryciu. Jak już się wyklaruje i zacznie nabierać mocy - nie omieszkam się pochwalić..... :)

      Usuń