Po wczorajszym burzliwym popołudniu, mruczącym i grzmiącym i złowrogo błyskającym czarnym chmurom - mówimy nie. Już chyba wolę upał i słońce, o ile nie muszę przedzierać się przez chaszcze pełne komarów i pająków... i o ile nie muszę podróżować komunikacją miejską... i o ile mam dostęp do wody... czystej wody... ;-) Wymagania się mnożą jak piegi na opalanych mimochodem ramionach, ale i tak - lato i ciepło uwielbiam... chyba także dlatego, że można lekko zwolnić w codziennej gonitwie i szkolnych obowiązkach, nacieszyć się dziećmi w domu...
Dziś o poranku zrobiło się pastelowo w powietrzu i dlatego też chętnie pokażę Wam ślubne dodatki w pastelowym różu... bardzo delikatnie i romantycznie... poduszeczka też jest różowa i z koronką w kolorze ecru.
Piękny zestaw - budyń malinowy:)
OdpowiedzUsuńPs. Też uwielbiam lato:-)
oooo budyniowego skojarzenia nie miałam... ale zdecydowanie masz rację... taki budyń z bitą śmietaną ;-)))
Usuńpo prostu dzieła sztuki...
OdpowiedzUsuńprzepiękne ozdoby na włosy tworzysz...
Dziękuję Jolu... :)))
UsuńTe wszystkie Pani dzieła są piękne hm ...piękne to za mało powiedziane cudne!
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie bo nie widzę nigdzie info czy można taką opaskę u Pani zamówić jaki byłby koszt? czy ma Pani jakiś sklep internetowy .Chodzi mi o podobny odcień
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem panią młodą ,ale idę na wesele jako gość i coś takiego bardzo by mi pasowało
Od razu nasuwa się skojarzenie z jakimś różowym pysznym ciasteczkiem. Jak mawiają nastolatki słitaśne :-)
OdpowiedzUsuń