wtorek, 3 lipca 2012

niech MOC kolorów będzie z Wami ;D ;D ;D

Z reguły panny młode wybierają kolory jasne, stonowane, pastelowe. I w sumie trudno im się dziwić - takie właśnie najlepiej wyglądają przy jasnych, tradycyjnych sukniach ślubnych. Są jednak osoby, pełne niesamowitej wewnętrznej mocy, które zwycięsko wychodzą z najgorszych zawirowań życiowych, do których pastele nijak nie pasują. Znam jedną taką wspaniałą osobę - Hanię, moją przyjaciółkę, i to dla mnie wielki zaszczyt, że mogłam pomóc w przygotowaniu części oprawy Jej ślubu z Wybrankiem serca.
Wczoraj pokazałam Wam okrągły bukiet dla świadkowej, natomiast bukiet najważniejszy, bo niesiony przez pannę młodą miał kształt strukturalnego naręcza, niezbyt luźnego. Najważniejszą rolę odgrywały w nim kolory kwiatów - tak się właśnie umawiałyśmy ustalając telefonicznie i mailowo szczegóły. Wymieniłyśmy się setkami linków, na pintereście mam nawet tablicę gromadzącą różne inspiracje. Stanęło ostatecznie na połączeniu czerwieni i fuksji/amarantu/różu z małym dodatkiem ożywiającego pomarańczu. A ponieważ Hania szła do ślubu w sukience koloru turkusowego - bliższego niebieskościom niż zieleniom - taki też kolor musiał również pojawić się w bukiecie i innych dekoracjach ślubnych. Świetnie sprawdziła się w tej roli szeroka, satynowa wstążka, którą owinęłam rączkę i z której zrobiłam kokardę. Nota bene - pan młody miał krawat w tym kolorze, a na stołach w miejscu gdzie odbyło się przyjęcie - płonęły turkusowe świece. Niebagatelną rolę odegrały również turkusowe balony i turkusy na okładce i wewnątrz księgi gości... ale o tym napiszę i pokażę Wam dopiero jak dostanę zdjęcia ;-)))...

16 komentarzy:

  1. Piękne i nieoczywiste połączenie intensywnych czerwien, fuksji i pomarańczowego z turkusem. Dla mnie odważne i genialne. Idealne na ślub latem:) jaka szkoda, że nie znalysmy się te "pare" lat temu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak - z całą pewnością odważne to połączenie... ale zagrało moim zdaniem całkiem fajnie...
      Dobrze, że znamy się teraz! Lepiej późno niż wcale ;-)))

      Usuń
  2. Piekne te kolory... i bukiet piekny..
    ktos kiedys twierdził, ze połączenie różu, czerwieni i tym podobnych to błąd- chyba byl niespełna rozumu...
    serdeczne♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dogmaty połączeń kolorystycznych już dawno zwalczyłam w głowie. I chyba są już teraz całkiem dopuszczalne, szczególnie w zestawieniach roślinnych, łagodzonych nieco przez dodatek naturalnej zieleni.
      W sumie mogłabym mieć kolczyki w takich odcieniach... muszę coś pokombinować... albo zacząć się uśmiechać do Ciebie Ystin ;-)))))))))))

      Usuń
  3. PS.czy u Ciebie też tak teraz leje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-))) już nie aż tak bardzo - ale grzmi od 16 i mam już dość... ;-)))

      Usuń
  4. Bukiet bardzo ciekawy, myślę, że Pani Młoda też jest ciekawą postacią.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Hania to postać bardzo ciekawa i naprawdę nie wyobrażam sobie innego bukietu dla Niej!

      Usuń
  5. Witam, od jakiegoś czasu śledzę Pani bloga z nadzieją, że znajdę jakąś inspirację dla siebie :) We wrześniu wychodzę za mąż, będę miała dosyć prostą sukienkę w kolorze kości słoniowej, z czarną koronką w talii. Czy może mi Pani podsunąć jakiś pomysł na ciekawą wiązankę pasującą kolorystycznie do sukienki oraz jakiś kwiatowy stroik we włosy?

    Z góry dziękuję i pozdrawiam!

    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie!! jestem ciekawa niesamowicie cąłości, sukni i całej reszty:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety własnych zdjęć mam tyle co na lekarstwo i nie mogę ich tu pokazać ... zdałam się na profesjonalizm fotografów, ale na efekty ich pracy trzeba poczekać... ;-)))

      Usuń