Dziś mały sneak peak z bogatego w bardzo miłe emocje i pełnego wrażeń weekendu, których nie mógł przytłumić nawet niesamowity upał... To co na zdjęciach poniżej to bukiet dla świadkowej w kolorach palety ślubu... bardzo intensywnych, pełnych energii różowościach, fuksjach, amarantach, czerwieniach i pomarańczu. Z goździków, gerber, alstomerii, róż, trojeści i z małym dodatkiem zieleni...
Wow cudny! Jeśli tak wygląda bukiet Swiadkowej, to ja czekam na ten panny młodej:)
OdpowiedzUsuńdzięki Julita - pani młodej też był w mocnych kolorach... ;)))
Usuńpiękny, elegancki a jednocześnie swojski :)
OdpowiedzUsuńmasz rację - trochę swojski... łowicki taki ;-))))...
Usuńcudny!!!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńŚwiadkowa musiała się znakomicie bawić na weselu, mając taki bukiet. Już samo spojrzenie na niego dodaje energii!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!!! :))))))))
UsuńOdebrało mi mowę :D
OdpowiedzUsuń;-)))... ależ czemu???
UsuńA wiesz Floro, że gerbery są tak pięknymi kwiatami, że aż miło patrzeć na nie... I te pastelove i mocno wybarwione - mają prześlicznej urody płatki i środek. Same w sobie stanowią taką ciekawą kompozycję i ja je lubię! Chociaż w tym bukiecie w tej ferii barw - to się prawie zakochałam :)))
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubię gerbery i goździki - choćby dla ich niesamowitej mnogości odmian kolorystycznych.
UsuńA te kolory - mnie też urzekły!
I bardzo lubię Twoje komentarze :*...
Genialny. Uwielbiam Twoje kompozycje!
OdpowiedzUsuńDzięki!! ;*
Usuń