Cudne małe storczyki w kolorze bananowym z pomarańczowymi i fuksjowymi plamkami zainspirowały mnie do wyciągnięcia sinamay. Mam go w kilku wielkich arkuszach, w kilku kolorach i ciągle nie mam pełnej odwagi swobodnie go zastosować - pociąć, powyginać, zrolować... Uszczknęłam ledwo rąbek - na zawijaski... a potem dodałam kilka piórek... i przyszyłam razem ze storczykami do okrągłej bazy...
Sooooo beautiful! Cannot translate the page/ Is this an artificial orchid flower?
OdpowiedzUsuńPrzepięęęękne! Kolory cudowne :-)
OdpowiedzUsuńCudowności! Dałabym się pokroić za takie cudeńko!
OdpowiedzUsuńprzepiękne delikatne i bardzo eleganckie :) pozdrawiam i zapraszam w moje skromne progi :) klimatyagatty.blogsopt.com
OdpowiedzUsuńJaki królewski kapelutek...
OdpowiedzUsuńTo jest tak piękne, że aż brakuje mi słów żeby opisać jak bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń