Wiosna zaczyna się panoszyć, co prawda nieśmiało, powolutku, i dobrze trzeba patrzeć pod nogi żeby jej nie rozdeptać przypadkiem, ale tym wpatrzonym w nagrodę serwuje takie oto rzadko spotykane "dania" jak na zdjęciach z wczorajszego spaceru po leśnych dróżkach. Jeszcze im brakuje co najmniej kilku dni kojącego ciepła, by pokazały się w pełnej krasie i otwartych pąkach, ale i tak ta zapowiedź jest niezwykle obiecująca. Wiosna nabiera kolorów.
Głowę mam ostatnio pełną myśli bardzo dalekich od craftowych poczynań, więc choć w ten sposób dam Wam sygnał, że żyję. Chciałabym obiecać, że wrócę tu, do częstego blogowania wkrótce i ze zdwojoną energią... Na razie robię wiosenne porządki w domu, w garderobie i w głowie, co kosztuje mnie więcej energii niż planowałam i zajmuje dużo za dużo czasu... A w kolejce czekają posty brzozowo-pomarańczowe ;-)))
śledziennica skrętolistna (Chrysoplenium alternifolium) i kokorycz pusta (Corydalis cava) (dzięki aanneke ;-)
zdrojówka rutewkowata (Isopyrum thalictroides) [dziękuję za rozpoznanie Ani - Svenson] i przylaszczka pospolita (Hepatica nobilis)
hehe po 3 tygodniach siedzenia w domu (cora miala ospe) kazdy zakwitnięty kwiatek cieszy mnie potrójnie,
OdpowiedzUsuńdziękuję za trochę wiosny z rana:)
O tak - po takiej przerwie wyjście z domu na świeże powietrze smakuje o wiele bardziej niż codzienne.
UsuńKomentarz trochę nie w temacie, ale chciałam się z Panią skontaktować w sprawie cudnych ozdób do włosów , które pokazuje |Pani na swoim blogu, znalazłam gdzieś maila do Pani ale nie bardzo wiem na ile jest aktualny, chciałam zapytać o czas realizacji i takie tam szczegóły ;) jeśli to nie problem to poprosiłabym o jakiś kontakt moj mail iza.lizurej@interia.pl tel: 605325579
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iza
odpowiedziałam już :-)... pozdrawiam
Usuńale cudowne... zapatrzyłam się...
OdpowiedzUsuńLili - do lasu masz niedaleko - ciekawa jestem Twoich łowów :D!
UsuńWiosna w pełni, zdjęcia cudowne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że jeszcze za zimno trochę, bo w lesie gdzieniegdzie śnieg leżał... ale jak się zrobi ciepło!!! to ho ho ho... dopiero się będzie działo :D
UsuńCudownie i wiosennie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
warto spacerować uważnie po lesie - mnóstwo ciekawych roślin można spotkać :D taką wczesną wiosną.
Usuńpozdrawiam wiosennie
Pierwsza niewiadoma to kokorycz (Corydalis), a druga to prawdopodobnie żywiec gruczołowaty (Dentaria glandulosa) :) Wiosennie się zrobiło! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję aanneke za rozwikłanie zagadek! już poprawiłam w podpisach pod zdjęciami :D
UsuńZdjęcia jak zwykle ładne piękne. Życzę przypływu energii i dużo siły na przeprowadzane porządki.
OdpowiedzUsuńDziekuję! A energii potrzebuję bardzo bardzo...
Usuńprzepiekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńod kilku dni mam bloga i ciesze sie jak dziecko ze moge zostawiac komentarze na stronach ktore tak czesto sama odwiedzam....
blaubeere - witam oficjalnie u mnie i zapraszam do częstego komentowania ;-)...
Usuń...pierwiosnki, zawilce i przylaszczki... oj, coś mi się zdaje, że powinnam w najbliższy weekend pojechać na swe fiołkowe miejsce sprawdzić, czy to "już?" czy "jeszcze za chwilkę?" :-))
OdpowiedzUsuń....a co do głowy zajętej porządkami wszelkimi - to posyłam Ci myśli pozytywne, ciepłe, słoneczne... (oraz tajemnym kodem kocim nadaję do czekoladowego kocura, żeby Cię pilnował in wspierał)... i utulam...
ooo na fiołki tez już jest czas... spiesz się, żeby nie przegapić!
UsuńDziękuję bardzo za Twoje dobre myśli! a kocur mnie pilnuje na codzień - mam go niemal zawsze w zasięgu wzroku ;-)))
Żółto, biało i fioletowo czyli wiosna w pełnej krasie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze niektóre kwiaty w pąkach - ale rozwiną się wnet - niech no tylko zrobi się cieplej nieco ;-)....
UsuńNa pierwszym zdjęciu jest pierwiosnek wyniosły (Primula elatior), kokorycz to kokorycz pełna (Corydalis solida), a na zdjęciu podpisanym jako zawilec gajowy jest zdrojówka rutewkowata (Isopyrum thalictroides).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie,
Ania
Dziekuję bardzo za dodatkowe informacje! Jak to fajnie, że zaglądają do mnie tacy roslinni specjaliści jak Ty.
UsuńNie ze wszystkim się zgodzę jednak ;-)). Na pierwszym zdjęciu jest raczej pierwiosnek lekarski, bo kwiaty miał ciemniejsze od siarkowożółtych wyniosłego. Co oczywiście może wynikać z podłoża na jakim rosną i innych siedliskowych wpływów, więc chyba nie do rozstrzygnięcia.
Kokorycz pełną od pustej można rozróżnić po przysadkach kwiatowych (ma trójdzielne) lub bulwach (ma pełne). Bulw nie odkopywałam, wydaje mi się jednak, że te przysadki były podzielone, ale przy najbliższej sposobności sprawdzę która z nas ma rację ;-))).
Zawilec gajowy jest bardzo podobny do zdrojówki - fakt, nie zgadzały mi się za bardzo zaokrąglenia na liściach, więc prawdopodobnie masz rację.
Pozdrawiam wiosennie.