piątek, 28 października 2011

wianki 14 i 15

Troszkę na przekór kolorom najbardziej kojarzącym się ze świąteczną atmosferą - bieli śniegu (oby jak najdłużej jej nie widzieć), zieleni choinki (jak na ogrodniczkę przystało nie mam nic przeciwko), czerwieni mikołajowej i złotym anielskim szatom, ubrałam dziś wianki w ciepło-szare-beżo-brązy... ze sporą ilością naturalnych materiałów. Orzechów, cynamonów, drewnianych plasterków i innych cudów natury. Lubię takie "napakowanie". Jeden na gałęziach brzozowych, drugi na wiklinie.

13 komentarzy:

  1. Szalejesz z wiankami:) Jeden piękniejszy od drugiego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. już dostałam oczopląsu a to pewnie dopiero początek juuupi!!

    OdpowiedzUsuń
  3. no... piękne wszystkie... aż się moje oczy napatrzeć nie mogą!! czy gdzieś je sprzedajesz??

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczności- ja wiem odkąd zaczeły się wianki, moje komentarze na twoim blogu stały sie bardzo monotonne, ale ja po prostu nie znajduję słów żeby opisać swój zachwyt, więc pewnie do końca sezony będę pisać, że cudo, proszę nie myśl ze to od niechcenia,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianki po prostu cudne !
    Kolory - marzenie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. teraz to miałabym nie lada kłopot, żeby wybrac najładniejszy, co kolejny to bardziej zaskakuje cudownościa:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Frutti... ja się pomaleńku rozkręcam ;-)))

    Ewiku - nie napiszę, że fajnie, że dostałaś oczopląsu. Napiszę: miło, że tu zaglądasz.

    Witam Psie Wędrówki w moich progach!!

    Beato - owszem, owszem... proszę o kontakt mailowy.

    Dudqa - ja nie umiem wybrać, który ładniejszy... wszystkie lubię po równo ;-))

    Chmurko - doceniam każde słowo komentarza to pojawiające się i bardzo Ci dziękuję, że bywasz. Pozdrawiam.

    Kasiu... DZiękuję! kolorów mam w zanadrzu mnóstwo... ile kolorów dodatków udaje mi sie zdobyć.

    Deilephilo - ;-)))) na szczęście to nie konkurs, prawda? Staram się dbać o to, by każdy mógł wybrać sobie to co mu najbardziej pasuje... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiekniste:)
    a można j kupić albo zamówić?
    tak pytam z ciekawości, bo może :)))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowite!! Zaglądam po cichutku od jakiegoś czasu ale widząc moje kolory muszę w końcu rzec - nie-sa-mo-wi-te!!!! Robią naprawdę ogromne wrażenie! Tak jak poprzedniczki, nie jestem w stanie wybrać faworyta bo wszystkie mnie zachwycają, każdy w inny, indywidualny sposób ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. kojarzą mi się z piernikami:) pasowałyby do salonu mojej mamy:) hmm, muszę nad tym pomyśleć;)

    OdpowiedzUsuń